Metro na wschodnią Białołękę? Szanse rosną
19 marca 2013
Roczne przekonywanie decydentów przyniosło efekty. Miasto poważnie zastanowi się nad skierowaniem podziemnej kolejki z Bródna na wschodnią Białołękę. 15 marca ogłoszono przetarg na wykonanie "Studium przebiegu końcowego odcinka II linii metra na terenie dzielnic Targówek i Białołęka".
Jak to się zaczęło?
Wschodnie części naszej dzielnicy, zwane Zieloną Białołęką to chyba najszybciej rozbudowujący się rejon Warszawy. Kolejne wielkie osiedla powstają jak grzyby po deszczu. Ocenia się, że mieszka tu już ok.
Metro czy tramwaj na wschodnią Białołękę? Co dalej?
Trzy miesiące temu, w uchwałach rady i zarządu dzielnicy, wnioskowaliśmy o przeniesienie końcowej stacji II linii metra z Bródna do wschodnich obszarów naszej dzielnicy, zwanych Zieloną Białołęką. W tej jednej z najszybciej rozbudowujących się części miasta, mieszka obecnie ok. 40 tys. osób. W ocenie planistów, w przyszłości osiedli się tu od 100 do 200 tys. mieszkańców. Jednym z najważniejszych zadań jest więc przygotowanie optymalnego połączenia komunikacją publiczną z pozostałymi rejonami Warszawy.
Radni Białołęki: studium komunikacyjne wymaga pilnych zmian
Inwestycje drogowe, które powinny być realizowane natychmiast - są zaplanowane za 15 lat. Radni Białołęki chcą zmian w studium dotyczącym komunikacji we wschodniej części dzielnicy. Zaplanowano w nim przyszłość na podstawie aktualnych, i to niepełnych, danych. Dlatego na wczorajszej sesji rady dzielnicy podjęto uchwałę o potrzebie korekty dokumentu. Teraz radni Warszawy zdecydują, czy propozycja ta "dostanie kopa", czy zalegnie w szufladze.
40 tys. osób. Według planistów, w przyszłości może to być nawet od 100 do 200 tys. mieszkańców. Jednym z najważniejszych zadań jest więc zaplanowanie odpowiedniego połączenia Zielonej Białołęki komunikacją publiczną z pozostałymi częściami miasta.
Najbardziej efektywnym środkiem transportu miejskiego jest metro. Spójrzmy na mapkę. Obecnie planowana II linia metra kończy się na stacji "Bródno", zlokalizowanej przy skrzyżowaniu ul. Kondratowicza i Rembielińskiej. W 2011 roku zaproponowaliśmy jej przeniesienie na Białołękę. Od stacji "Kondratowicza" (na skrzyżowaniu ul. Św. Wincentego i Kondratowicza), metro należy skierować bezpośrednio w kierunku północnym. Proponujemy stworzenie nowej stacji, zlokalizowanej już na Białołęce, przy skrzyżowaniu Trasy Toruńskiej (S8) i ul. Głębockiej (robocza nazwa "Grodzisk").
Taka zmiana pozwoli w jeszcze dalszej przyszłości na wydłużenie trasy metra, w stronę nowych osiedli przy ul. Berensona, Zdziarskiej i być może jeszcze odleglejszych.
Nasze argumenty
Można wymieniać ich wiele. Przypomnijmy najważniejsze.
Okolice stacji "Bródno" są już teraz świetnie połączone z resztą miasta liniami tramwajowymi prowadzącymi do stacji "Dw. Gdański" I linii metra oraz wkrótce otwieranej "Dw. Wileński" II linii metra. W przyszłości będzie jeszcze lepsze połaczenie - do stacji "Pl. Wilsona" przez most Krasińskiego. W pobliżu są przystanki pociagów Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich: "Toruńska" i "Praga". Do stacji metra "Kondratowicza" błyskawicznie dojedziemy autobusem, szeroką ul. Kondratowicza, przy której jest miejsce na dobudowanie buspasów.
W dzielnicy Targówek, mającej 24 km2 powierzchni, zaplanowano pięć stacji II linii metra. Na znacznie większej Białołęce (73 km2) - żadnej!
Stacje metra, wraz parkingami "parkuj i jedź", mają się stać węzłami przesiadkowymi. Niestety, okolice stacji na Bródnie są już zabudowane i brak jest miejsca na takie inwestycje.
Trasa Toruńska (S8), będzie główną bramą wjazdową z północno-wschodnich okolic Warszawy. Proponowana stacja "Grodzisk" znajduje się przy jej skrzyżowaniu z ul. Głębocką oraz przyszłą wschodnią obwodnicą miejską, czyli Trasą Olszynki Grochowskiej. Powstanie wielki węzeł przesiadkowy, z parkingami "parkuj i jedź". Lokalizowanie stacji metra w takich miejscach ma niebagatelne znaczenie dla ograniczenia ruchu samochodowego w Warszawie.
Skierowanie II linii metra na Zieloną Białołękę pozwoli znacząco odsunąć w czasie budowę kosztownej linii tramwajowej wzdłuż ulic Matki Teresy z Kalkuty, Św. Wincentego, Głębockiej i Trasy Olszynki Grochowskiej, co przyniesie istotne oszczędności w budżecie Warszawy.
Przekażmy sprawę ekspertom
Nasza propozycja rozpoczęła gorącą dyskusję. Media informowały o "wojnie" pomiędzy Targówkiem a Białołęką. W artykułach prasowych, w telewizji i radiu, padało wiele argumentów, za i przeciw tej idei.
Czas było zakończyć medialne przepychanki. W marcu 2012 roku przygotowałem specjalną uchwałę z wnioskiem o wykonanie rzetelnego oraz bezstronnego studium z analizą porównawczą obydwu wariantów przebiegu końcowego odcinka II linii metra. Na wiosek klubu radnych Platformy Obywatelskiej skierowano ją pod obrady rady dzielnicy i jednogłośnie przegłosowano na marcowej sesji.
Zmiana decyzji: będzie studium
Z początku miasto bardzo sceptycznie podchodziło do naszej propozycji. Od wielu osób słyszeliśmy, że decyzje odnośnie przebiegu II linii metra zostały już podjęte i jest za późno na zmiany. Argumentowano też, że mogą one spowodować utratę dotacji na budowę metra z Unii Europejskiej.
Wiele miesięcy spotkań i przekonywania do naszych racji przyniosło jednak satysfakcjonujące rezultaty. Kilka dni temu Biuro Drogownictwa i Komunikacji ogłosiło przetarg na wykonanie studium, o co wnioskowaliśmy.
Wykonawca będzie musiał zmierzyć się z nie lada wyzwaniem. Opracowanie będzie miało znacznie szerszy zakres, niż wcześniej proponowaliśmy. Należy przygotować spójną koncepcję obsługi komunikacją publiczną wielkiego obszaru, obejmującego północną część Targówka i wschodnią Białołękę. W dokumencie należy rozważyć m.in. jaka powinna być optymalna trasa II linii metra. Trzeba będzie też rozpatrzyć elementy uzupełniające, czyli trasy tramwajowe i autobusowe. Aktualnie istniejące oraz te, które należy zbudować.
Pozycją wyjściową jest stacja metra "Trocka" przy skrzyżowaniu ul. Trockiej i Pratulińskiej. Wykonawca studium będzie mógł dowolnie i całkowicie na nowo zaplanować przebieg wszystkich tras komunikacji publicznej. Być może okaże się więc, że zniknie część obecnie planowanych stacji metra, a w zamian pojawią się nowe, w zupełnie innych miejscach.
Dokument powinien być gotowy pod koniec tego roku.
Waldemar Roszak
radny dzielnicy Białołęka