Tramwajem na Nowodwory: będzie dłużej niż autobusem?
28 kwietnia 2014
Rozpoczynają się prace przy budowie linii tramwajowej na Tarchomin. Wiadomo, że w pierwszym etapie tramwajem dojedziemy do ulicy Mehoffera. Zarząd Transportu Miejskiego planuje także dalszy odcinek - do pętli Winnica.
Jak podkreśla - fundusze na realizację odcinka do ulicy Mehoffera są zapewnione, zaś dla odcinka Mehoffera-Winnica - zabezpieczone na prace projektowe i odszkodowania. I tu jest pies pogrzebany. Choć od lat słyszymy, że są pieniądze na całą linię, to okazuje się, że to właśnie brak kasy jest prawdziwym powodem etapowania budowy, która według pierwotnych planów miała być zakończona trzy lata temu.
- Sprawa finansowania drugiego etapu budowy zostanie najprawdopodobniej uregulowana po uzyskaniu zgody na realizację inwestycji drogowej (ZRID) i opracowaniu dokumentacji, która określi dokładny koszt - dodaje rzeczniczka.
Dokumentacja dotycząca odcinka do Winnicy jest w trakcie opracowywania. Wiadomo, że budowa na odcinku od mostu Północnego do Mehoffera będzie kosztowała ponad 64 mln zł. Czas przejazdu tramwaju z pętli Mehoffera do pętli Młociny jest obecnie szacowany przez Zarząd Transportu Miejskiego na 14 minut. A tramwaj dojedzie do pętli przy ulicy Mehoffera na początku przyszłego roku. Kiedy pojedzie dalej?
- Obecnie nie jesteśmy w stanie określić dokładnego terminu. Podejmujemy wszelkie możliwe działania, żeby po oddaniu do użytku trasy do Mehoffera móc rozpocząć budowę odcinka do Winnicy - tłumaczy Magdalena Potocka.
Autobus szybszy niż tramwaj?
Czytelnicy telefonujący do redakcji wskazują także, że tramwaj na pierwszym odcinku będzie jechał znacznie dłużej niż autobus i przez to będzie mało atrakcyjny dla pasażerów. Obawiają się też, że gdy zostanie zbudowana cała linia, to ZTM zlikwiduje większość autobusów, a ludziom każe się przesiąść do wolniejszego, bo jadącego dłuższą trasą, tramwaju. Burmistrz Białołęki uważa jednak, że nie ma powodów do obaw.
- Czy tramwaj będzie jechał dłużej? Nie jestem o tym przekonany. Na pewno jest to alternatywa dla autobusu, chociażby w przypadku, kiedy będzie korek lub zdarzy się wypadek. Kiedy tramwaj dojedzie do Światowida i połączy się z układem autobusowym, system zacznie dobrze funkcjonować - ocenia Piotr Jaworski.
- Przejazd tramwaju z pętli Mehoffera do pętli Młociny jest obecnie szacowany przez Zarząd Transportu Miejskiego na 14 minut i przebiega nieco inną trasą, która zapewnia obsługę komunikacyjną nowych rejonów Tarchomina. Tramwaje będą się zatrzymywać na większej liczbie przystanków, co też ma wpływ na czas przejazdu. Należy zauważyć także, że punktualność autobusów podlega większym wahaniom w stosunku do rozkładu jazdy w przypadku utrudnień w mieście (np. korków). Tramwaje ze względu na wydzielone torowiska nie mają tego typu problemów - informują nas oficjalnie, we wspólnym oświadczeniu, spółka Tramwaje Warszawskie i Zarząd Transportu Miejskiego. ZTM podkreśla także, że tę oczywistą przewagę tramwaju nad autobusem widać nawet teraz, w czasie trwającej modernizacji Trasy Armii Krajowej, kiedy autobusy "utykają" w korku na moście Północnym. Według oceny ZTM, pasażerowie z tego powodu sami przesiedli się do tramwaju i linia numer 2 cieszy się obecnie bardzo dużym zainteresowaniem.
Tramwaje Warszawskie zaś dodają, że pracują nad wprowadzeniem priorytetu dla nowej linii, a więc takiego zaprogramowania sygnalizacji świetlnej, która będzie dawała pierwszeństwo tramwajowi przejeżdżającemu przez skrzyżowania. Pozwoli to zwiększyć prędkość pojazdu, a więc skrócić czas przejazdu.
Pożyjemy, zobaczymy - miejmy nadzieję, że na początku przyszłego roku.
ak