Mieszkańcy: uchwała śmieciowa musi być zaskarżona
22 marca 2013
- Chcemy płacić za rzeczywistą masę odbieranych od nas odpadów, tak jak do tej pory. Koszty były niskie, a teraz mają wzrosnąć do kilkunastu razy - pisze Samorząd Mieszkańców Młocin do rady Warszawy, która zatwierdziła regulamin podjętej już uchwały. Nowe uwarunkowania godzą w pojedynczych obywateli.
Postulują
"Proponowana uchwała jest sprzeczna z zasadami równości społecznej, gdyż nakłada zdecydowanie większe opłaty na właścicieli domów jednorodzinnych i nie uzależnia opłaty od ilości produkowania nieczystości stałych, czyli od liczby osób faktycznie mieszkających. Sytuacja powoduje dwu-czterokrotne podwyższenie opłat w przypadku jedno- lub dwuosobowych gospodarstw. Z naszych doświadczeń wynika, że odbiór pojemnika 120 l powinien kosztować maksimum 10 zł brutto, gdy możliwe jest jego opróżnianie raz w tygodniu, raz lub dwa razy w miesiącu. Zaś za odbiór bez segregacji odpadów odpowiednio więcej. Nie jesteśmy w stanie wyprodukować (uzbierać) tyle odpadów, aby co tydzień w pojemnikach minimum 120-litrowych odbierała te odpady wyłoniona firma - mówi emerytka. To ceny przykładowe. Zakładanie tak wysokiego kosztu odbioru przed ogłoszeniem przetargu stwarza niebezpieczeństwo stosowania praktyk monopolistycznych i windowania cen przez przystępujące do przetargu firmy, co jest korupcjogenne.
Żądamy, aby rada miasta zapisała w uchwale i regulaminie zasady umożliwiające prawo do podpisywania przez właścicieli nieruchomości umów indywidualnych z odbiorcą nieczystości. Chcemy także, by rada określiła rodzaje dokumentów, na podstawie których właściciele byliby wyłączeni z opłat komunalnych" - to postulat Samorządu.
Rada zrobiła swoje
Radni Warszawy wysłuchali protestujących, postulujących, ale i tak przegłosowali to, co mieli przegłosować. Od 1 lipca stawki dla domków jednorodzinnych będą wyglądać następująco: niezależnie od tego, ilu jest lokatorów, jeden domek zapłaci 89 zł przy śmieciach segregowanych i 124 zł przy niesegregowanych. W blokach wygląda to nieco inaczej: jedna osoba 19,50 zł, dwie 37 zł, trzy osoby 48 zł, a cztery lub więcej w mieszkaniu to 56 zł. Przy śmieciach niesegregowanych wszystkie stawki wyniosą o blisko 40 procent więcej.
- Chcieliśmy wystąpić o zaskarżenie uchwały do Trybunału Stanu. Zrobi to Stowarzyszenie Mieszkańców "Grunt to Warszawa". Pozostałe podmioty pod tym się podpiszą. Tu nie chodzi o to, by było wiele protestów, tylko o to, by pod tym głównym było jak najwięcej podpisów - mówi Agnieszka Gola z Samorządu Mieszkańców Młociny.
Nie dla emerytów
Pani Ludmiła Pawlak, była wieloletnia działaczka Samorządu Mieszkańców Młocin i wicedyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 35 przy ul. Żeromskiego 22/28 przysłała nam list w imieniu kilku pań - emerytek, mieszkanek dzielnicy. Pani Ludmiła jest wdową, podpisane wraz z nią panie są na rencie inwalidzkiej, żyją samotnie w domach jednorodzinnych na Młocinach.
- Mieszkamy samotnie i borykamy się z wieloma problemami. Najbliższe sklepy znajdują się w odległości 1,5 km, przy ul. Heroldów. W naszej zachodniej części Młocin dotąd nie ma kanalizacji, mamy szamba. Do codziennych problemów dochodzi teraz niepokój o wywóz odpadów komunalnych. Po zapoznaniu się z założeniami zauważyłyśmy, że nie uwzględniono sytuacji samotnych osób na rencie i emerytów po 75. roku życia, którzy mieszkają w domkach jednorodzinnych.
Mało tego, jedna samotnie mieszkająca osoba w domku jednorodzinnym musi płacić wyłonionej firmie za wywóz tyle, ile pełne rodziny 3-, 5-, 7-osobowe w swoich domach jednorodzinnych, gdyż zastosowano wyimaginowane "uśrednienie", po prostu jednakową opłatę za wywóz od domku. To idiotyzm. I rozbój w biały dzień - uważa czytelniczka.
mac