REKLAMA
Miasto już po raz drugi motywuje pracowników wydziałów obsługi mieszkańców do lepszej pracy. Niedawno zakończyła się druga edycja konkursu na najlepszy WOM. Na drugim miejscu klasyfikacji znajduje się WOM z Targówka.
Skończyła się kadencja samorządowa 2002-2006. Warto zastanowić się, jaki naprawdę był to okres dla samorządu w Warszawie i w naszej dzielnicy. Czy jesteśmy zadowoleni jako mieszkańcy i samorządowcy? Myślę, że niewiele osób potrafiłoby bez wahania pozytywnie ocenić ostatnie cztery lata.
Ostatnią merytoryczną sesję rady dzielnicy Targówek zwołano w celu zgłoszenia wniosku do prezydenta Warszawy, aby zróżnicować stawki za dzierżawę, pobierane od mieszkańców organizujących parkingi społeczne i parkingi komercyjne.
Czy bezpieczny, przyjazny, rozwijający się Targówek to tylko moje marzenie?
Jeszcze tylko 9 dni pozostało do najważniejszych, według mnie, decyzji wyborczych w demokratycznym państwie prawnym. Najważniejszych z punktu widzenia mieszkańca Warszawy, mieszkańca Targówka.
Od dziecka jestem mieszkańcem Bródna, w tym roku zdecydowałem się kandydować do rady dzielnicy. W czasie swojej kadencji chciałbym zająć się poprawą sytuacji osób niepełnosprawnych na Bródnie. Mam niepełnosprawnego syna i doświadczyłem wszelkich problemów związanych z brakiem zainteresowania problemami niepełnosprawnych.
Nowa ordynacja wyborcza uchwalona przez parlament jest swoistym kuriozum jeśli chodzi o logikę podziału mandatów dla poszczególnych kandydatów w wyborach samorządowych.
Przedostatniego dnia sierpnia odbyła się sesja rady naszej dzielnicy. Termin ten okazał się dość specyficzny, ponieważ określa pełne trzy miesiące od dnia kiedy radni opozycji (głównie klubu SDPL) złożyli wniosek o odwołanie Romualda Gronkiewicza z funkcji burmistrza Targówka.
Tradycyjnie z opóźnieniem rozpoczynały się sesje rady dzielnicy i tradycyjnie burmistrz był chory, gdy miał zaplanowane referowanie radnym drażliwych tematów. A jeśli akurat nie był na zwolnieniu, to musiał wcześniej wyjść.
Zaczynamy powakacyjną pracę. Dzieci idą do szkoły, rodzice do pracy, a radni naszej dzielnicy powracają do swej działalności samorządowej. W ich przypadku czasu pozostało już niewiele, bowiem wszystkie znaki wielkiej polityki wskazują, że wybory odbędą się prawdopodobnie 12 listopada.
W IV Rzeczpospolitej niespodziewanie aktualności nabrał stary, peerelowski dowcip: jak PiS mówi, że nie da, to nie da. Jak PiS mówi, że da, to mówi.
Propozycja powrotu do wyboru prezydentów, burmistrzów i wójtów przez rady gmin, a więc także prezydenta naszego miasta przez radę Warszawy jest niedorzeczna i mogła się zrodzić tylko w głowach posłów Samoobrony.
Wkrótce głosowany będzie wniosek o odwołanie burmistrza i całego zarządu. Co my, mieszkańcy Targówka, możemy stracić wraz z dymisją pana Romualda Gronkiewicza albo czego nie stracimy, jeśli wniosek upadnie?
Na najbliższej sesji radni Targówka będą decydować, czy Romuald Gronkiewicz pozostanie burmistrzem dzielnicy. To efekt ostatniego posiedzenia radnych, na którym mieli powołać Alicję Żebrowską na stanowisko wiceburmistrza oraz Krzysztofa Zalewskiego ponownie na wiceprzewodniczącego rady.
Wiele razy w tej kadencji samorządu podważamy sensowność zatrudniania zarządów dzielnic za ciężkie pieniądze. Zarządów, które po scentralizowaniu władzy w mieście nie mają niemal żadnych kompetencji.
"Nauczka za bezczelność" to chyba najlepsze określenie na to, co stało się 30 maja, na ostatniej sesji rady w naszej dzielnicy. Arogancja i buta rządzących została bowiem publicznie obnażona i zawstydzona.
Opisywana przez "Echo" radna Targówka Edyta S. będzie tłumaczyć się w prokuraturze, dlaczego podczas wyborów samorządowych w 2002 roku podała, jako swój, adres Jerzego Raczyńskiego, obecnie szefa klubu radnych PiS w radzie dzielnicy.
A jednak udało się, od pierwszego weekendu czerwcowego powracają regularne kolejowe połączenia nad Zalew Zegrzyński. Koleje Mazowieckie uruchamiają pociąg ładnie nazwany "Zegrzyk".
Wszyscy wiemy, że w demokratycznym państwie obywatele powinni mieć zapewniony dostęp do informacji publicznej. To znaczy, że mają prawo oczekiwać rzetelnych i prawdziwych informacji na temat funkcjonowania organów władzy publicznej.
Kronika towarzyska, czyli kryminalna?
LINKI SPONSOROWANE