Mehoffera-bis: wciąż tylko na papierze
30 września 2012
Otwarcie wiaduktu na Mehoffera na nowo przywołało temat budowy ul. Mehoffera-bis, która połączyłaby nowy wiadukt z Modlińską na wysokości także wciąż niedokończonej ulicy Światowida. Niestety, wygląda na to, że póki co o nowej drodze możemy tylko pomarzyć.
- Fajnie, że oddali w końcu ten nieszczęsny wiadukt, ale żeby do niego dojechać, trzeba tłuc się po wertepach. Jak można było nie pomyśleć o drogach dojazdowych? - pyta czytelniczka.
Jej zdanie podzielają inni mieszkańcy wspominając też, że jakiś czas temu władze zapewniały, iż wybudują ulicę Mehoffera-bis.
- Dostrzegamy potrzebę budowy ulicy Mehoffera-bis i od lat zabiegamy o powrót tej inwestycji do miejskich planów inwestycyjnych - mówi Bernadeta Włoch-Nagórny z białołęckiego ratusza.
Dzielnica dostrzega potrzebę i zabiega, niestety póki co bezskutecznie. Miasto nie ma pieniędzy na tę inwestycję. Wiadomo jedynie, że kiedyś będzie ona zrealizowana. Kiedy? Tego nie wie nikt.
Urzędnik: wszystko przez kryzys światowy
Stałą śpiewkę mają urzędnicy miasta. Wygląda na to, że wykreślenie z planów ulicy lokalnej na Białołęce to wina słabej kondycji giełd w Londynie i Tokio. Dlaczego? - W budżecie miasta znajdowało się zadanie "Budowa Mehoffera-bis - prace przygotowawcze". Prace projektowe związane z realizacją tego zadania zostały zakończone w połowie 2011 r. Malejące dochody miasta, wynikające z trwającego światowego kryzysu finansowego, zmuszają do ograniczenia wydatków również przy realizacji zadań inwestycyjnych. Konieczność utrzymania przyjętych wcześniej standardów w różnych dziedzinach życia, za które odpowiada samorząd, powoduje, że brak jest obecnie możliwości zwiększenia limitów wydatków inwestycyjnych, w tym również na inwestycje drogowe. Kontynuowane są tylko zadania, na które zostały już zaciągnięte zobowiązania - mówi zastępca dyrektora miejskiego biura drogownictwa i komunikacji Piotr Sójka. Dodaje, że ul. Mehoffera-bis, jak również inne inwestycje w tym rejonie Białołęki, uzależnione są od poziomu wzrostu dochodów miasta.
- W przypadku poprawy wskaźników finansowych zadania inwestycyjne, wcześniej zaplanowane do realizacji, będą ponownie wprowadzone do budżetu miasta - tłumaczy Sójka.
Anna Sadowska