REKLAMA
Około dwudziestu mieszkańców (najwięcej w tej kadencji) przyszło na nadzwyczajną sesję rady Białołęki, zwołaną na wtorek 22 września o godz. 12:00. Jak się okazało, nie oświata była prawdziwym powodem zwołania sesji przez opozycję.
Radny Marcin Korowaj, dotychczas uznawany za bardzo lojalnego wobec burmistrza Piotra Jaworskiego, został liderem buntu przeciwko włodarzowi dzielnicy. Rozłam w klubie PO jest faktem. Obecnie trudno jednak powiedzieć, ilu radnych poprze Korowaja, który dąży do zmiany zarządu dzielnicy.
Z budżetu partycypacyjnego dla środkowej Białołęki uda się zrealizować postulaty zgłoszone przez mieszkańców Choszczówki, Dąbrówki Szlacheckiej, Białołęki Dworskiej, Henrykowa i Szamocina. O wielkim sukcesie może mówić społeczność podstawówki nr 257. Dostanie lodowisko, remont poboczy obok placówki i poprawę dojścia przy Żywicznej. To doskonały przykład mobilizacji, o którą właśnie chodzi w budżecie partycypacyjnym.
Najpopularniejszy projekt wybrany w budżecie partycypacyjnym wschodniej Białołęki nie zebrał nawet tysiąca głosów. W sumie przeszło ich trzynaście.
Aż siedemnaście projektów zostanie zrealizowanych z budżetu partycypacyjnego na przyszły rok na Tarchominie i Nowodworach. Najwięcej głosów zdobyły projekty związane z odpoczynkiem nad Wisłą.
Zbliża się głosowanie nad przyszłorocznym budżetem partycypacyjnym. Między 16 a 26 czerwca zdecydujemy, na co wydane zostaną 3 mln zł.
Paweł Tyburc, radny Platformy Obywatelskiej, były przewodniczący rady - może przestać być radnym.
Już wkrótce mieszkańcy będą mogli uczestniczyć poprzez transmisje online w najważniejszych wydarzeniach naszej dzielnicy.
W wieku 68 lat zmarł były wiceburmistrz Białołęki Andrzej Opolski.
Czy można uczyć historii na placu zabaw? Wiele wskazuje na to, że na Białołęce już wkrótce będzie można. Przewodnicząca białołęckiej rady Anna Majchrzak i radny Piotr Oracz złożyli do budżetu partycypacyjnego projekt zbudowania przy szkole nr 344 tematycznego placu zabaw poświęconego Zawiszakom - najmłodszych żołnierzom Powstania Warszawskiego.
Na ostatniej sesji Rady Dzielnicy Białołęka Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył projekt uchwały o transmisji obrad na stronie internetowej urzędu dzielnicy oraz udostępnienia tego nagrania na stronie, by umożliwić jego późniejsze odtworzenie. Burmistrz wyraził wątpliwość, czy to konieczne, skoro w internecie dostępne są stenogramy a na stronie urzędu miasta można znaleźć nagrania audio z sesji rad dzielnic.
Choć od wyborów samorządowych minęło już nieco czasu i wyniki są powszechnie znane - na Białołęce kampania wyborcza wciąż trwa.
Zostałem niedawno zaskoczony komentarzem prasowym dziennikarza wysokonakładowego, choć coraz mniej poczytnego, dziennika, z którego wynika, że złożenie przeze mnie jako mieszkańca Białołęki projektu w ramach budżetu partycypacyjnego "świadczy o nieudolności władz dzielnicy, które nie potrafią zdobyć pieniędzy w ratuszu".
Na początek muszę powiedzieć, że nie znoszę terminu "budżet partycypacyjny". Nie w sensie pojęciowym, lecz czysto językowym. Kto wymyślił to słowo - "partycypacyjny"? Powiedziano mi, że było to konsultowane z tęgimi głowami, językoznawcami. I oto z tych konsultacji urodził się językowy potworek, który trudno nawet wymówić.
Białołęczanie będą decydować o tym, na co zostaną wydane 3 miliony złotych z dzielnicowego budżetu. Druga edycja budżetu partycypacyjnego już się rozpoczęła.
Rozmowa z Janem Mackiewiczem z Inicjatywy Mieszkańców Białołęki, który na pierwszej sesji kandydował na burmistrza dzielnicy. Przegrał z Piotrem Jaworskim.
Podczas pierwszej sesji rady dzielnicy w kadencji 2014-2018 burmistrz Piotr Jaworski ujawnił treść ciekawego SMS-a...
Pierwsza sesja rady Białołęki w kadencji 2014-2018 za nami. Burmistrzem ponownie został Piotr Jaworski, nastąpiła jednak zmiana przewodniczącego rady.
Platforma Obywatelska podpisała umowę koalicyjną z Gospodarnością. Umowa nie zawiera nazwisk osób, które będą powołane do zarządu dzielnicy i prezydium rady. Nieoficjalnie wiadomo, że burmistrzem pozostanie Piotr Jaworski, natomiast Paweł Tyburc nie będzie już przewodniczącym rady. Zastąpi go Anna Majchrzak.
Wstępne wyniki wyborów, które podaliśmy w poniedziałek dawały Platformie Obywatelskiej 11 mandatów. Oficjalne, które zaprotokołowała komisja wyborcza na Białołęce - również. A jednak PO będzie miała w radzie dzielnicy 12 mandatów. Dlaczego?
LINKI SPONSOROWANE