REKLAMA
Po przeniesieniu uczniów z filii do głównego budynku szkoły nr 321 dzieci uczą się w fatalnych warunkach. Uczniowie jednej z klas trzecich mają zajęcia w sali, która nie jest przystosowana do nauczania - nie ma nawet tablicy. Nauczycielka pisze na kartkach, które wiesza na ścianie.
Dzielnica odzyskała pomieszczenia po tzw. mieszkaniach nauczycielskich w Szkole Podstawowej nr 306 przy ul. Tkaczy. Teraz przymierza się do ich remontu. Mają one być gotowe w przyszłym roku.
Filia szkoły podstawowej nr 321 przy ul. Szadkowskiego idzie do remontu. Sześciolatki i dzieci z najmłodszych klas nie będą musiały jednak chodzić do głównej jej placówki na drugą zmianę. Mimo to rodzice obawiają się, że dzieci będą się tu uczyć w mało komfortowych warunkach.
Bemowskie Gimnazjum nr 84 w Zespole Szkół nr 47 przy ul. Anieli Krzywoń nie utworzyło w tym roku ani jednej klasy pierwszej, chociaż początkowo planowano powstanie aż trzech. Czy to oznacza, że szkoła może zostać zlikwidowana?
Początek wakacji był bardzo stresujący dla dzieci z trzech bemowskich podstawówek, w których zapadła decyzja o połączeniu klas. Po protestach rodziców i kilku spotkaniach z władzami dzielnicy wiadomo już, jakie decyzje zapadły.
Plac zabaw przy przedszkolu na Czumy, czy świetlica dla maluchów w szkole przy ul. Tkaczy? Potrzeb jest wiele, a pieniędzy zaoszczędzonych przez dzielnicę na przetargach mało - 350 tys. zł.
- Dzieci w klasach bardzo się ze sobą zżyły, a teraz chce się je rozdzielać? Skoro grupy były nieekonomiczne, dlaczego utrzymywano je przez dwa lata? - pytają rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 341 na ul. Oławskiej.
W wakacje ma się rozpocząć przebudowa filii Szkoły Podstawowej nr 321 przy ul. Szadkowskiego. Niestety, z powodu opóźnień w opracowaniu dokumentacji projektowej inwestycja nie zakończy się, jak planowano, w tym roku. Przeznaczone na ten cel 2,5 mln zł przeniesiono do wydania na rok 2012.
Od września bemowskie podstawówki muszą być przygotowane na przyjęcie prawie dwa razy większej liczby dzieci niż obecnie. Już wiadomo, że w żadnej szkole nie uniknie się dwóch zmian.
Na Górcach, między budynkami przy ul. Górczewskiej 160 a Budy 5 i 7, stoi zdewastowane przedszkole. Z każdym rokiem budynek popada w coraz większą ruinę.
Rada rodziców z Przedszkola nr 415 przy ul. Obrońców Tobruku wystosowała oficjalne pismo do dyrektorki placówki i urzędu dzielnicy Bemowo z żądaniem wyjaśnień w związku z odejściem z pracy jednej z nauczycielek.
Od lutego prawie pół tysiąca dzieci tygodniowo może korzystać z nowej świetlicy na Bemowie. Placówka mieści się w odnowionym pomieszczeniu budynku przy ul. Pełczyńskiego 30a.
Rodzice maluchów nieuczęszczających do publicznych dzielnicowych placówek mogą starać się o miejsce w Przedszkolu nr 417 przy ul. Muszlowej.
Przy Zespole Szkół nr 48 i Przedszkolu nr 205 przy ul. Irzykowskiego 1a i 1 znajduje się zaniedbane boisko, na którym zamiast młodzieży hulają pijaczkowie.
Władze Bemowa jeszcze w marcu z dumą obwieszczały, że dzięki inwestycjom w przedszkola w latach 2007-2010 udało im się zwiększyć liczbę miejsc dla najmłodszych o 400.
Za pięć lat bemowskie podstawówki muszą być przygotowane na przyjęcie prawie dwa razy większej liczby dzieci niż obecnie. Czy bemowski ratusz temu podoła?
Bemowo chwali się tym, że rozbudowuje przedszkola. Chciałabym się jednak dowiedzieć, gdzie później zdołają pomieścić się te wszystkie dzieci? - pisze do nas pani Kasia z osiedla SM Bemowo IV.
Zespół PsychologicznoTerapeutyczny "Zacisze" przy ul. Pszczyńskiej 26 m 57 w maju i czerwcu organizuje bezpłatne doradztwo w zakresie wyboru szkoły ponadgimnazjalnej, studiów, zawodu.
Źle wypadły tegoroczne egzaminy gimnazjalne w naszej dzielnicy. Średnia wyników mówi jasno - bardzo mało uczniów z bemowskich gimnazjów ma szansę na naukę w dobrym liceum.
W zmodernizowanym przedszkolu przy ul. Szobera 3 władze świętowały 17 marca odbiór kolejnej placówki dla najmłodszych bemowian.
LINKI SPONSOROWANE