REKLAMA

Bemowo

Nie tylko na Bemowie

 

Krótki kurs prywatyzacji stołówek

  22 kwietnia 2012

alt='Krótki kurs prywatyzacji stołówek'
www.sxc.hu

Czytam o tzw. prywatyzacji stołówek szkolnych i przecieram oczy ze zdumienia. W wyniku prywatyzacji przeprowadzonej przez urząd dzielnicy opłaty za posiłki ponoszone przez rodziców mają być wyższe niż dotychczas. To jakaś piramidalna bzdura. Skutkiem prywatyzacji powinno być potanienie usług, a nie przerzucanie kosztów na klientów (w tym przypadku: rodziców).

REKLAMA

Zamiar prywatyzacji powstaje, gdy władze dzielnicy dochodzą do wniosku, że obecna forma organizacyjna prowadzenia stołówek jest mało wydajna pod względem ekonomicznym i należy to zmienić. Urząd podlicza starannie swój koszt prowadzenia stołówki. Składają się na niego rozmaite wydatki jawne, jak dotacje, opłaty za media, i ukryte: etaty osób zajmujących się stołówkami, być może nieodpłatny wynajem pomieszczeń itp.

Następnie ogłasza się przetarg na prowadzenie stołówki, który wygrywa firma oferująca najniższą łączną cenę posiłków przy zachowaniu standardów określonych w warunkach przetargu. Od ceny oferowanej przez zwycięską firmę odejmuje się sumę opłat ponoszonych przez rodziców.

W urzędzie prawdopodobnie pominięto jakiś wydatek: na energię elektryczną, na podatki, albo - co najbardziej prawdopodobne - na etat np. księgowej.
Takich samych, jak dotychczas, aczkolwiek władze dzielnicy mogłyby zdecydować o ich obniżce - wszak cały proces prywatyzacji powinien doprowadzić do potanienia. Wynik tego odejmowania to koszt prowadzenia stołówki, jaki musi ponieść urząd. Koszt realny, bo określony przez rynek.

I teraz najważniejsze, choć najprostsze. Ten koszt porównuje się z dotychczasowym kosztem prowadzenia stołówki przez urząd. Jeżeli jest niższy, to dobrze. Jeżeli jest znacznie niższy, władze dzielnicy powinny jeszcze raz rozważyć obniżenie opłat ponoszonych przez rodziców. Jeżeli natomiast jest wyższy, to znaczy, że samorząd prowadzi stołówkę bardziej efektywnie, niż najtańsza firma i nie należy tego zmieniać - bo niby dlaczego?

Nie wierzę w tę ostatnią możliwość. Urzędnicy na ogół wszystko robią drożej niż przedsiębiorca. Jeżeli wyjdzie z obliczeń, że jest inaczej, należy jeszcze raz przeanalizować wyliczenie kosztu ponoszonego przez urząd przed prywatyzacją. Przedsiębiorca swoje koszty policzył na pewno dokładnie, on nie może sobie pozwolić na dokładanie do interesu. Natomiast w urzędzie prawdopodobnie pominięto jakiś wydatek: na energię elektryczną, na podatki, albo - co najbardziej prawdopodobne - na etat np. księgowej. Możemy mieć podejrzenia, że choć prywatna firma prowadząca po przetargu stołówkę prowadzi księgowość na własny koszt wliczony w cenę posiłku, to osoba robiąca to wcześniej w urzędzie nadal tam pracuje, zajmując się teraz czymś innym. A to już jest nie fair wobec rodziców, którym wmawia się, że posiłki zdrożały. Nie na tym polega prywatyzacja.

Co zatem wyrabiają władze Bemowa i innych stołecznych dzielnic?

Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (3)

 michacel2

25.04.2012 09:27

Powiem krótko, to wlasnie nazwal bym dozynaniem watahy!

# kubas1

25.04.2012 12:55

Choć sam się nie zgadzam z prywatyzacją stołówek to uważam że nie możliwe jest utrzymanie tej ceny. W tej chwili rodzice płacą za sam wkład do kotła a resztę finansuje dzielnica. Koszt utrzymania stołówki to około od 15 000 do 20 000 zł miesięcznie i teraz te koszty zostają przerzucone na rodziców. Aby ajent mógł świadczyć posiłki o tych samych standardach co teraz logicznym jest podniesienie ceny. Tu zyskuje tylko samorząd i nikt inny.

# sasiadka

30.04.2012 11:20

autor jest byłym radnym sejmiku mazowieckiego i nie rozumie, dlaczego gminy (dzielnice) rezygnują z prowadzenia szkolnych stołówek? Zadziwiające

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA