Białołęka › drogi

Od środowego wieczoru aż do niedzieli zamknięta będzie ulica Jagiellońska pod Trasą Toruńską.

Droga dla rowerów, biegnąca ulicą Światowida, jest w katastrofalnym stanie. To wina nie tylko beznadziejnej nawierzchni z kostki Bauma.

Od piątku 6 czerwca, od godz. 22.00, zostanie zamknięte dla ruchu skrzyżowanie ulic Mehoffera i Światowida.

W ostatnich tygodniach na łamach mediów, forów internetowych i portali społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat planowanej przebudowy ul. Światowida związanej z powstaniem linii tramwajowej. Czy naprawdę Nowodworom i Tarchominowi potrzebna jest Światowida z dwoma jezdniami o szerokości ok. 10,5 m każda?

Mieszkańcy wschodniej Białołęki walczą o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniach przy ulicach Ruskowy Bród - Kobiałka, Ruskowy Bród - Zdziarska oraz Kąty Grodziskie - Zdziarska. Chcą, aby zostały zamontowane tam m.in. lustra, skorygowane istniejące już znaki, przycięte drzewa i usunięte reklamy. Mogłyby się tam pojawić nowoczesne znaki 3D.

Przejście dla pieszych przez Myśliborską, obok bloku przy Kamińskiego 6, jest niebezpieczne. Mieszkańcy narzekają na zbyt szybko jeżdżące samochody, które stanowią zagrożenie dla pieszych.

Podczas gdy prace na budowie linii tramwajowej na Tarchominie stają się coraz bardziej zaawansowane, coraz głośniej dyskutuje się o tym, że poszerzenie ulicy Światowida zniszczy okolicę. Powstała nawet adekwatna nazwa: Tarchostrada.

Podczas gdy prace nad budową linii tramwajowej wzdłuż i poszerzeniem jezdni na Światowida stają się coraz bardziej zaawansowane, na Białołęce coraz głośniej dyskutuje się o tym, że projektowana ulica jest zdecydowanie zbyt szeroka.

Po kilku latach przygotowań, wkrótce rozpocznie się budowa kolejnego odcinka Twórczej, leżącego po północnej stronie ulicy Juranda ze Spychowa. Cała, bardzo oczekiwana przez okolicznych mieszkańców droga, powstanie w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Kręta, wąska droga, a na niej rozpędzone auta i piesi. To ulica Szamocin. Poprowadzona dokładnie tak, jak ją furmanki wyjeździły w czasach, gdy okolica była rolnicza. Do dziś nie została poszerzona, nie zbudowano chodnika, nie przebudowano szalenie niebezpiecznych zakrętów.

Jeszcze kilka lat temu mówiło się o przebudowie skrzyżowania Modlińskiej ze Światowida. Dziś już wiadomo, że zmian nie będzie, ale czeka nas nowa organizacja ruchu przy planowanym centrum handlowym.

Na wschód od ulicy Głębockiej powstają kolejne wielkie osiedla. Bardzo ważną sprawą jest powstanie ulic w relacji wschód-zachód, które połączą południowe części tych osiedli z ulicą Głębocką. Poruszanie się samochodami w tej okolicy sprawia coraz więcej kłopotów.

Jeszcze w tym roku będzie gotowa ulica Kartograficzna, niezmiernie ważna droga, która połączy ul. Głębocką z południowymi częściami wielkich osiedli mieszkaniowych, leżących w pobliżu Trasy Toruńskiej.

W poniedziałek 14 kwietnia na ulicy Kobiałka osobówka zderzyła się z samochodem dostawczym. Strażacy musieli pociąć subaru, żeby wydostać ze środka kobietę i dziecko.

Odkąd zamknięto dla ruchu Głębocką, główny ruch samochodowy prowadzi przez Berensona i Skarbka z Gór. Efekt? Zakorkowany wyjazd z tej ostatniej ulicy i kłopoty przy wjeździe z Berensona w ul. Kąty Grodziskie.

Taki wniosek można wysnuć z opinii wystawionej przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów, dotyczącej pękającej nawierzchni na moście.

Trwają przepychanki pomiędzy miastem a firmą JW Construction, która wybudowała osiedle przy Mikołaja Trąby. O co? Kto i za ile przebuduje wewnętrzną drogę. - Deweloper chce zarobić na czymś, na czym sam zaoszczędził - mówią urzędnicy.

Zdziarska jest jedną z nielicznych poprzecznych ulic wschodniej Białołęki. Wąska, bez pobocza, bez chodnika. Przechodzi przez most nad rzeką Długą, na którym z ledwością mieszczą się dwa samochody. I przy tym jest codzienną drogą na przystanek mieszkańców kilku osiedli.

Aleja Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego - tak nazywać się będzie wjazd na most Północny od strony Modlińskiej z perspektywą przedłużenia alei w stronę Płochocińskiej.

Strumykowa ma ścieżki rowerowe i zatoki parkingowe. Tyle, że ktoś, kto je projektował, nie ma pojęcia o potrzebach rowerzystów - mówi mieszkaniec.