Żerań: wyremontowali przejście, ale słabo myśleli. Do poprawy

Remont Grota regularnie wystawia naszą cierpliwość na próbę. Kierowcy utyskują na słabe oznakowanie zmian w organizacji ruchu, gdzie znaki pionowe przeczą żółtym, namalowanym. Pasażerowie komunikacji miejskiej, w drodze z przystanku 134 PKP Toruńska na moście do autobusu jadącego do np. urzędu dzielnicy, muszą brnąć w błocie. To jednak nic w porównaniu z barierą, na jaką - już po remoncie - trafili rowerzyści, matki z wózkami czy niepełnosprawni. W przejściu podziemnym łączącym przystanki tramwajowe z pętlą autobusową pod zjazdem z Trasy Toruńskiej w kierunku ul. Jagiellońskiej, wyremontowano, a właściwie wybudowano od nowa tylko schody, o podjazdach nikt nie pomyślał.

- To jakieś nieporozumienie. Jeżdżę często rowerem i w tym miejscu muszę go wziąć na plecy, albo pod pachę. Brak jest uzasadnienia dla wydawania pieniędzy na budowę chodnika, który będzie zbędny po zakończeniu inwestycji - mówi rzeczniczka GDDKiA. Jak można było wybudować schody bez podjazdów?! Ludzie na wózkach w ogóle nie mają szans - mówi pani Dorota i dodaje, że niedawno w przejściu spotkała ją inna, równie niemiła niespodzianka - woda, która sięgała do kostek.

W ubiegłym roku na prośbę mieszkańców sprawą zainteresowała się radna Agnieszka Borowska. Wówczas Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewniła ją, że przeprowadzi na miejscu "wizję lokalną". I stało się: przejście zostało zakwalifikowane jako obiekt do remontu. Tylko co z tego?

- Brak chodnika pomiędzy przystankami zauważyłam latem podczas pięknej słonecznej pogody. Wtedy tylko wyobraziłam sobie, jakie utrudnienia nastąpią zimą. To jest ważny punkt przesiadkowy dla mieszkańców Zielonej Białołęki, nie mamy bezpośredniego połączenia z Tarchominem, urzędem, BOK, BOS - tłumaczy Agnieszka Borowska. - Pieszy powinien mieć takie same prawa, jak kierowca i przejście z przystanku do przystanku należy przygotować z należytą starannością - dodaje.

GDDKiA znów przeanalizowała sytuację (tym razem bez "wizji lokalnej") i zadecydowała, że będą kolejne zmiany: przygotowywany jest przetarg na projekt i wykonanie podjazdów dla wózków. Ale nic więcej.

- Istniejące przejście tymczasowe po gruncie utwardzonym spełnia swoją funkcję prawidłowo. Brak jest uzasadnienia dla wydawania pieniędzy na budowę chodnika, który będzie zbędny po zakończeniu inwestycji, ponieważ prowadziłby donikąd. Rozwiązanie docelowe zapewnia połączenie z całym układem ścieżek i chodników w tym rejonie - mówi Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA.

Na to jednak musimy poczekać, aż przebudowa tej części mostu Grota zostanie zakończona.

AS