REKLAMA
Do przedszkola przy Złotopolskiej włamano się już dwukrotnie. Kradzieży próbował dokonać ten sam mężczyzna. Czy rodzice powinni się obawiać?
Dwa tygodnie temu poruszyłem problemy dwóch klubów sportowych: "Drukarza" i GKP Targówek. Wykonując obowiązki senatora praskiego, zaapelowałem do władz miasta o konstruktywne podejście do tematu, zasugerowałem także pewne rozwiązania. Mam podstawy, aby przypuszczać - bardzo ostrożnie, odpukując w niemalowane drewno - że finał będzie pozytywny. Gdy tak się stanie, wrócimy do tej kwestii, a tymczasem porozmawiajmy o bezpieczeństwie mieszkańców.
Kierowcy z Bródna i Białołęki coraz częściej omijają ulicę Św. Wincentego, korzystając z ulic Samarytanka i Gilarskiej. - Gilarska bez progów to śmierć - dramatycznie prosi o pomoc nasza czytelniczka, przerażona wzmożonym ruchem na drodze.
Góry porzucanych śmieci, głośne słuchanie muzyki, nagminne złe parkowanie, zastawianie dojazdu do posesji, zdezelowane pojazdy i wyciekające z nich płyny silnikowe, prowadzenie samochodów przez nieletnich, zaczepianie i niewybredne komentarze w stosunku do kobiet i dzieci... To tylko niektóre ze skarg mieszkańców na napływową ludność, zamieszkującą ich okolice.
Mieszkańcy bloków Łabiszyńska 23 i 23a walczą o umieszczenie znaków zakazu wjazdu samochodów na teren pomiędzy tymi blokami.
Jedna z mieszkanek bloku przy ul. Kondratowicza 29a zwróciła naszą uwagę na niebezpieczny podjazd dla osób niepełnosprawnych usytuowany przy wejściu do budynku od strony przedszkola.
Mieszkańcy ul. Perłowej domagają się montażu progów zwalniających, bo odkąd kierowcy traktują ich ulicę jako objazd zakorkowanej Radzymińskiej i Łodygowej, zrobiło się tu niebezpiecznie.
- Czy nasze dzieci muszą ciągle patrzeć na pijanych meneli dokazujących przed sklepem lub śpiących na okolicznych trawnikach? Czy naprawdę nic nie można z tym zrobić? - pytają rodzice maluchów z podstawówki 277, która sąsiaduje ze sklepem monopolowym.
- Ścieżka rowerowa biegnąca wzdłuż ul. Kondratowicza przy bazarku jest blokowana przez ulicznych handlarzy. Nie da się przejechać rowerem, a czasami nawet ciężko jest przejść - żalą się mieszkańcy.
Laweta i bus należące do lokalnego przedsiębiorcy, które notorycznie blokowały jezdnię i chodnik przy ul. Kościeliskiej, zniknęły na dobre. Powód? Pojawiły się znaki zakazu zatrzymywania po obu stronach ulicy.
Na drodze pożarowej przy bloku na Łojewskiej 5 jeden z mieszkańców, nie zważając na zakaz parkowania, urządził sobie prywatny parking dla swoich samochodów.
Na skrzyżowaniu ulic Krasnobrodzkiej i Chodeckiej, obok pętli autobusowej Bródno Podgrodzie, istnieje przejście dla pieszych, na którym nie ma namalowanych pasów. - Czy będzie tu "zebra"? - pytają mieszkańcy.
PKP PLK oraz mieszkańcy Zacisza domagają się zlikwidowania przejazdu kolejowodrogowego przy ul. Bukowieckiej. Dzielnica odmawia, twierdząc, że pełni on funkcję ważnego szlaku komunikacyjnego.
Na Bródnie coraz więcej mieszkańców domaga się likwidacji sklepów monopolowych. Do tej grupy dołączyli właśnie mieszkańcy bloków Wyszogrodzka 16 i Chodecka 1.
"Echo" rozmawia z Jarosławem Kaczyńskim, byłym wiceszefem Biura Ochrony Rządu, kandydatem do rady miasta z listy Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej.
Do końca roku warszawskie ulice będzie strzegło prawie 800 kamer miejskiego monitoringu.
Według doniesień straży miejskiej i policji Targówek nie jest tak niebezpieczny, jakby się wydawało.
Uszkodzona studzienka w wysokiej trawie to prawie pewny scenariusz wypadku. Nasz Czytelnik wezwał straż miejską, aby usunęła zagrożenie. Strażnicy zakleili studzienkę... taśmą.
Dotychczasowa siedziba Jednostki Ratunkowo-Gaśniczej nr 15 to była prawdziwa rudera. Na szczęście za dwa lata Targówek i Zacisze będą miały nowoczesny budynek straży pożarnej.
Chodząc po osiedlowych ulicach bardzo często nie zwracamy uwagi na pasy, tylko przechodzimy przez jezdnie tam, gdzie jest najwygodniej. Z tego zaś biorą przykład dzieci i czasem może być niebezpiecznie.
LINKI SPONSOROWANE