Potrzebny "śpiący policjant" na Perłowej
20 października 2011
Mieszkańcy ul. Perłowej domagają się montażu progów zwalniających, bo odkąd kierowcy traktują ich ulicę jako objazd zakorkowanej Radzymińskiej i Łodygowej, zrobiło się tu niebezpiecznie.
- Obecnie wielu kierowców omija zakorkowane skrzyżowanie Radzymińskiej z Łodygową. Korzystają z naszej ulicy, bo większość okolicznych dróg ma już progi zwalniające - uskarżają się mieszkańcy Perłowej. "Śpiący policjanci" leżą m.in. na ulicach: Wolbromskiej i Fersta.
Montaż progu wpłynie na zwiększenie się hałasu i wydzielanie spalin.
Co prawda, na pobliskiej Malachitowej nie ma progu i nie ma tam problemów z piratami drogowymi, ale dlatego, że ulica nie jest korzystna dla objazdu. - Dość często zdarza się, że kierowcy przekraczają u nas dozwoloną prędkość. Niektórzy się rozpędzają nawet do ponad 100 km/h. W związku z tym mieszkańcy Perłowej nie czują się bezpiecznie - dodaje radny Marcin Skłodowski, który mieszka w okolicy. Czy urzędnicy zgodzą się na montaż progu?
Tak, ale...
I choć z setką na godzinę radny mocno przesadził, bo ulica na taki wyczyn jest za krótka, to urzędnicy nie są przeciwni pomysłowi i nawet są chętni zamontować "śpiącego policjanta", ale stawiają mieszkańcom pewne warunki. - Jest możliwe wykonanie progu spowalniającego między Malachitową a Topazową, między posesjami 6 i 8. Jednak jest konieczne dostarczenie pisemnej zgody na jego montaż od mieszkańców posesji 6, 8, 9 i 11, bo to mniej więcej na ich poziomie będzie próg - mówi Rafał Lasota, rzecznik Targówka. Ich akceptacja jest potrzebna, ponieważ w związku z montażem progu zwiększa się hałas i wydzielanie spalin. Jeśli mieszkańcy się zgodzą, urzędnicy wykonają projekt organizacji ruchu, i jak zapewniają, taki próg mógłby być wykonany już w przyszłym roku.Marzena Zemlich
