REKLAMA
Nowoczesne technologie w służbie porządku publicznego - mówiąc krócej: monitoring - pomogły w schwytaniu dwóch rabusiów na Bielanach.
Premier Włoch chwalił się, że jednej nocy obsłużył osiem panienek, bo na więcej nie starczyło mu sił. Targówkowski Turbodymomen postanowił zawstydzić Berlusconiego.
Kiedyś zazdrosny mąż brał flintę i gachowi odstrzeliwał to i owo. Teraz na Bielanach wystarczy siekiera.
Tak zasadniczo powinny wyglądać zakupy w sklepach samoobsługowych, jednak obywatelka Ukrainy skorzystała na Woli z własnego wózka. Dziecięcego.
Legionowskie targowisko powoli staje się centrum handlowym dla towarów bezakcyzowych. Kolejną osobę, która handlowała lewymi fajkami i alkoholem zatrzymali tam policjanci.
Tyle się mówi, że znieczulica, że ludzie nie pomagają sobie wzajemnie - a jak przyjdzie co do czego, to taki kierujący się postawą obywatelską dostaje obuchem w czerep. Tak było na Bemowie.
Wiadomo, że wróżbita powinien mówić mętnie, dwuznacznie i mylić pogoń za nietrafioną przepowiednią. Zupełnie jak pewien sprytny złodziej, zatrzymany w Chotomowie...
W Wawrze lepiej mieć przy sobie paczkę papierosów. Bo niepalenie szkodzi...
Równie oryginalna pisownia, co towar przechwycony przez bielańskich policjantów. A było tego za ponad 470 tysięcy.
Myli się ten, kto twierdzi, że emeryt siedzi w ciepłych kapciuszkach i siorbie herbatkę przed telewizorem. Stanisław M. najdobitniej pokazuje, że ten stereotyp jest krzywdzący.
Sekret udanej akcji antyzłodziejskiej? Trzeba być szybszym od złodzieja. Udowodnił to mieszkaniec Wawra.
Kalibabka to postać-legenda. Powstał nawet o nim serial, a że legendy są wiecznie żywe to i nie dziwota, że znajduje naśladowców. Ot, na Targówku chociażby...
Uczciwy klient to, na szczęście, jeszcze powszechność. Co prawda sklepowych złodziei nie brakuje, ale i tak ewenementem są tacy, którzy są uczciwi, ale tylko do pewnego stopnia.
Grunt to nie tracić zimnej krwi, zwłaszcza wtedy, gdy wracając z kina o północy widzi się swój własny samochód (który na pewno stał na parkingu) jadący drogą z kimś nieznajomym za kółkiem...
Niby wiadomo, że nissan almera to auto osobowe, przeznaczone raczej do jazdy po asfalcie niż w terenie leśnym, ale złodzieje złapani w Wólce Chotomowskiej chyba o tym nie wiedzieli...
W dzisiejszym świecie liczy się szybkość działania - pomyślało (he, he) trzech młodych ludzi na Woli i postanowili zadziałać.
Anemia to objaw m.in. niedoboru żelaza w organizmie. Trzeba temu zapobiegać przyjmując owo żelazo. Tadeusz K. chyba właśnie próbował zapobiec swojej niedokrwistości...
"Wysoki sądzie! Powtarzam, nie uwierzę, że mój młodszy syn, choć narkotyków sam nie bierze, sprzedawał je w mieście ludziom bardzo młodym" - tak śpiewał Kazik w Tacie dilera. Wobec Karola R. z Wawra dość proroczo.
Dziwnie pojmował magazynierską uczciwość pracujący na Białołęce mieszkaniec Legionowa. Z magazynów jednej z firm budowlanych wywoził do domu aluminiowe elementy.
Najlepszą obroną jest atak. Kiedy na Bielanach zarzucono złodziejowi, że okradł sklep, ten zaripostował, że został oszukany.
LINKI SPONSOROWANE