Kradzież roku w Warszawie
26 stycznia 2017
Jeśli okazja czyni złodzieja, to dostawczak podczas rozładunku jest Sezamem Ali-Baby. Pełnym frytek.
Do absurdalnego zdarzenia w środę około 13:00 przed jednym ze sklepów na Bielanach. Podczas rozładowywania towaru z samochodu dostawczego jego właściciel zauważył przechodnia, który zabrał... dwa kartony frytek i spokojnie poszedł dalej. Zaraz potem złodziej został ujęty przez strażników miejskich, przekazany policji i ukarany mandatem.
Wartość frytek wyceniono na 130 zł.
(red)