Bemowo › komunikacja

Po oddaniu do użytku stacji Ulrychów i Bemowo pasażerowie wytknęli warszawskiemu samorządowi takie rozwiązania, jak nisko zainstalowane przyciski do wind, niskie biletomaty czy kamienne ławki.

Brak komunikacji miejskiej jest poważnym problemem dla mieszkańców ulicy Pełczyńskiego, zwłaszcza osób niepełnosprawnych. Czują się komunikacyjnie odcięci "od świata", dlatego też domagają się autobusu, który obsługiwałby ich ulicę. Czy Zarząd Transportu Miejskiego ma dla nich dobre wieści?

Linie autobusowe 112 (Karolin - CH Marki), 171 (Nowe Bemowo - Torwar) i 190 (Os. Górczewska - CH Marki) już 19 września (poniedziałek) wrócą na swoje trasy! Dodatkowo linia 122 ma być wydłużona przez Radiową i Kaliskiego do Os. Górczewska, a ulicą Pełczyńskiego pojedzie lokalna, nowa linia! - To efekt ciężkiej pracy mieszkańców, radnych i bemowskich urzędników - mówi Jarosław Dąbrowski, przewodniczący Rady Dzielnicy Bemowo.

Dzisiaj (7 września) o godz. 17 odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Dzielnicy Bemowo poświęcona zmianom w komunikacji, m.in. skasowaniu linii 109, 112, 190 i "okaleczeniu" tras wielu innych. Czy tym razem na posiedzeniu stawi się dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego Katarzyna Strzegowska?

Środowa sesja Rady Dzielnicy Bemowo miała być poświęcona najgorętszemu w ostatnich tygodniach tematowi - likwidacji popularnych linii autobusowych po uruchomieniu metra. Punkt jednak "spadł" z obrad, bo... na sesję nie przyszła zaproszona dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego Katarzyna Strzegowska. - Jesteśmy wściekli i rozżaleni - mówią mieszkańcy.

- Nie mamy siły maszerować do stacji metra ani autobusów przy ratuszu. Przejście na przystanek przy Powstańców Śląskich to dla nas wyprawa! Prosimy chociaż o krótki autobus, który pojedzie naszą ulicą - skarżą się mieszkańcy ul. Pełczyńskiego. - Rozpoczynamy batalię o taki autobus, tym bardziej że ZTM pozbawił naszych mieszkańców wielu połączeń - mówi przewodniczący bemowskiej rady Jarosław Dąbrowski i zaprasza na sesję, na której omawiane będą problemy komunikacyjne dzielnicy.

Po uruchomieniu stacji metra przy bemowskim ratuszu Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował o wycofaniu z Bemowa linii 109, 112 i 190, oraz wprowadził mnóstwo zmian w innych trasach. - To policzek dla pasażerów z naszej dzielnicy - grzmi Jarosław Dąbrowski, przewodniczący rady Bemowa.

Po otwarciu stacji metra Bemowo mieszkańcy bloków przy Batalionów Chłopskich, Rayskiego czy Coopera nie zyskają nowych połączeń autobusowych. W okolicy nie ma odpowiedniej siatki ulic.

Radni Wybieramy Bemowo apelują o pozostawienie linii 112 na obecnej trasie, by zapewnić dojazd do... zlikwidowanego Tesco przy Połczyńskiej.

- Nie może być tak, że uruchomienie metra będzie świętym argumentem za wycofaniem ważnych linii autobusowych z naszej dzielnicy - mówi przewodniczący bomowskiej rady Jarosław Dąbrowski i apeluje o liczne stawienie się na konsultacjach społecznych, które Zarząd Transportu Miejskiego wyznaczył na środę.

Zarząd Transportu Miejskiego proponuje, by linia łącząca Nowe Bemowo ze Znaną dojeżdżała tylko do Księcia Janusza. Z zapowiedzi wynika, że po skróceniu trasy autobus kursowałby... rzadziej.

Cztery linie dojeżdżające do stacji metra Bemowo będą musiały zawracać na Konarskiego. Mało rozwinięta siatka ulic nie pozwala Zarządowi Transportu Miejskiego na wyznaczenie innych tras.

Przy okazji otwarcia stacji metra Bemowo urzędnicy chcieliby rozwiązać problem wiecznie spóźnionej linii łączącej Stare Bemowo z Okęciem.

Po zaledwie dwóch latach Zarząd Transportu Miejskiego znów chce zmienić trasę linii 171. Autobus ma kursować znacznie częściej, ale zajmować się tylko dowożeniem do stacji metra.

Każda pogłoska o zmianach trasy lub rozkładu tej linii elektryzuje pasażerów z trzech dzielnic: Bemowa, Bielan i Targówka. Temat właśnie powrócił.

Wszystko wskazuje na to, że przed nami koniec wielkiej kariery linii, którą uznawano kiedyś za najlepszą w warszawskiej komunikacji miejskiej.

Autobusy kursujące z osiedla Górczewska na Gwiaździstą teoretycznie nie mają nic wspólnego ze zbliżającym się otwarciem stacji metra Bemowo. Urzędnicy ZTM mają jednak radykalną propozycję.

Ruszają konsultacje związane ze zbliżającym się otwarciem stacji metra Ulrychów i Bemowo. Jedna z propozycji zakłada radykalne cięcie linii, której funkcję przejmie w dużej mierze podziemna kolej.

Po miesiącach utrudnień pasażerowie z Jelonek doczekali się powrotu komunikacji miejskiej na pętlę tramwajową przy Górczewskiej.

Mieszkańcy Bemowa i Górc nie chcą dłużej moknąć na przystankach w oczekiwaniu na autobus czy tramwaj. Lista miejsc, w których brakuje zadaszeń trafi do Zarządu Transportu Miejskiego.