REKLAMA
Urzędnicy miejscy bardzo często chwalą się, że przy każdej nowej inwestycji likwidują bariery architektoniczne. Przy budowie nowego wejścia do parku Henrykowskiego od strony Modlińskiej tak się jednak nie stało. Sprawą zainteresował się białołęcki radny Waldemar Kamiński.
"Historia o koszu na śmieci, który nie mógł ustać w miejscu" - tak zatytułował swój facebookowy wpis jeden z białołęckich radnych. Chodzi o osławiony okrąg, wykonany z betonowej kostki, przy przejściu dla pieszych na ul. Aluzyjnej. Czy jest to docelowe rozwiązanie?
Po naszej dziennikarskiej interwencji - na prośbę mieszkańca - ławki przy ulicy Botewa zostały naprawione i pomalowane. Szkoda tylko, że mieszkańcy musieli czekać tak długo.
Dla mieszkańców bloków przy Śreniawitów droga na przystanek tramwajowy i do Galerii Północnej wiedzie przez wydeptany trawnik, w deszczowe dni zmieniający się w pas błota.
Ulica nosząca imię bohatera "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza to w praktyce błotnista droga, która została ostatnio jeszcze przeorana przez pojazdy budowlane. Do podstawówki przy Juranda po Spychowa dzieci docierają ubłocone do kolan.
Mieszkańcy Dąbrówki Szlacheckiej skarżą się, że co jakiś czas ze studzienki kanalizacyjnej na Czeremchowej wydostaje się obezwładniający fetor.
Wodociągowcy przyznają, że w czasie budowy układu przesyłowego ścieków pod Wisłą mieszkańcy pobliskich osiedli mogą liczyć się z "uciążliwością zapachową".
Mieszkańcy Brzezin od kilkudziesięciu godzin z niepokojem obserwują wodę wylewającą się w sąsiedztwie budowy osiedla Brzeziny Residence. W niektórych miejscach zaczyna przypominać rwący potok i istnieje obawa, że zaleje ulicę i sąsiednie nieruchomości.
Podczas spacerów nad Wisłą warto się rozglądać. Być może uda wam się znaleźć uciekinierkę z Nowodworów.
- Śmierdzi tak, że nie da się okien otworzyć - mówią czytelnicy z Choszczówki. Ich zdaniem winna jest budowa nowego zbiornika.
Na Podróżniczej od 10 marca leżą resztki spalonego domu.
Sezon grzewczy w pełni, a nad kominami niektórych domów unoszą się gęste, śmierdzące dymy. Władze miasta obiecywały, że z tymi, którzy palą w piecach czym popadnie, porządek zrobi straż miejska. Obiecanki, cacanki...
Dlaczego niektóre autobusy, stojące na pętli na Tarchominie, mają włączony silnik?
Nie podoba im się przebieg drogi, więc jadą chodnikiem. Gdy zwróci im się uwagę - wyzywają. Im popularniejsza staje się jazda rowerem, tym więcej chamów korzysta z dwóch kółek.
Od sześciu lat szkielet domu towarowego straszy na Wiśniewie. Miał być modernistyczny.
Na Dąbrówce Szlacheckiej doszło do poważnej awarii kanalizacyjnej. Brak porozumienia wśród użytkowników przepompowni mógł doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Sytuacja jest tymczasowo opanowana, ale problem wciąż pozostaje nierozwiązany.
Takie są uroki mieszkania w wielkim mieście, koło wielkiego zakładu oczyszczania wody... Ze względu na awarię przepompowni ścieków na Przylesiu wodociągowcy zmuszeni są do wywożenia nieczystości tradycyjnymi szambiarkami. Stąd niemiły zapach, który wyprowadza z równowagi mieszkańców okolicznych osiedli.
Nie tylko prywatni kierowcy, ale nawet służby miejskie niszczą warszawskie chodniki.
LINKI SPONSOROWANE