Tramwaje piszczą na zakręcie. Radna znów interweniuje

Pierwsze zgłoszenie o nadmiernym hałasie utrudniającym mieszkańcom życie radna Ilona Łącka napisała w 2019 roku. Mowa o zakręcie na skraju Tarchomina, między przystankami Śreniawitów i Stare Świdry, który powstał w 2013 roku w bezpośrednim sąsiedztwie budynków. Krótko po otwarciu piski wydobywające się spod kół przejeżdżających składów były wyjątkowo głośne, ale Tramwajom Warszawskim udało się rozwiązać ten problem. Jak zapakować paczkę, aby dotarła bezpiecznie? Najlepsze praktyki pakowania paczek
Pakowanie i nadawanie paczeki to nie tylko umieszczenie przedmiotów w pudełku. Ważne jest, aby paczka była odpowiednio zabezpieczona, aby uniknąć uszkodzeń w trakcie transportu. Poniżej przedstawiamy najlepsze praktyki pakowania paczek, które pomogą zapewnić bezpieczną dostawę paczki.

Tramwaje: nie jest głośno

Dziś mamy do czynienia raczej z normalnymi odgłosami miasta, nieporównywalnymi z hałasem Modlińskiej czy charakterystycznymi dźwiękami starych tramwajów. Potwierdzają to zresztą niedawne, całodobowe pomiary hałasu tramwajowego w bezpośrednim sąsiedztwie łuku: 60,5 dB w porze dnia i 56,1 dB w nocy.

Zdaniem radnej problem można by było rozwiązać poprzez ustawienie wzdłuż torów "płotka niskiej wysokości, ale odpowiednio wyprofilowanego, który choć częściowo tłumiłby hałas". Jednak tramwajarze wyjaśnili, iż montaż ekranów dźwiękochłonnych czy innych przegród akustycznych powinien być traktowany jako ostateczność. Dlaczego? Stanowisko tramwajowej spółki jest spójne z krytycznym zdaniem na temat ekranów, jakie jeszcze w 2012 roku wyrazili warszawscy radni. Zapisano w nim, że: "Walka z hałasem powinna przede wszystkim polegać na inwestycji w jakość dróg i torów, a nie w budowę bardzo kosztownych i stosunkowo krótkotrwałych, za to zdecydowanie szpecących miasto, ekranów". Najskuteczniejszym rozwiązaniem, choć mającym wpływ na długość drogi hamowania, jest ponoć zastosowanie smarów zmniejszających tarcie na styku koła z szyną. I właśnie w ten sposób miał zostać definitywnie rozwiązany problem mieszkańców ul. Nagodziców.

Tramwaje Warszawskie nie chcą słyszeć o ekranach

Jednak po czterech latach problem nadal istnieje, zaś radna Ilona Łącka znów interweniuje. I tym razem tramwajarze zapewniają w swojej odpowiedzi, że najlepszym rozwiązaniem jest smarowanie kół. Wprowadzane są też inne rozwiązania techniczne.

- 15 wagonów typu 128N wyposażono w absorbery hałasu. Wagony z absorberami na bieżąco kierowane są do ruchu rozkładowego. Ponadto obecnie trwa dostawa 123 nowoczesnych tramwajów Hyundai Rotem. Są one fabrycznie wyposażone w elementy tłumiące hałas (m.in. absorbery hałasu montowane na kołach wagonów). Wagony te są sukcesywnie wprowadzane do ruchu, w tym także do obsługi linii, których trasy przebiegają przez omawiany łuk na wysokości ul. Nagodziców. Wymiana taboru na coraz nowocześniejszy powinna przyczynić się do ogólnej poprawy poprzez obniżenie poziomu hałasu na sieci naszych torowisk - odpowiadają Tramwaje Warszawskie. O ekranach akustycznych nie ma mowy.

DB