REKLAMA
Dobiega końca budowa komisariatu policji przy ul. Myśliborskiej 65 na Tarchominie. Obiekt powinien być gotów do oddania w najbliższych tygodniach.
Koniec ubiegłego roku, był pracowity dla białołęckiej policji, jak zawsze z jednodniowym świątecznym wyjątkiem.
Zgodnie z obietnicą wracamy do sprawy sklepu "Żabka" przy ul. Odkrytej 31. W gminnym wydziale handlu poinformowano nas, że policja nie potwierdziła doniesień o zakłócaniu ciszy nocnej przez klientów sklepu, jak również obsługę placówki, która miała ponoć głośno sprzątać sklep po godz. 22.00.
Nie ma dnia bez zgłoszenia kradzieży, utraty portfela, czy ostatnio włamania do mieszkania w nowych blokach przy Światowida. To codzienność policjantów z komisariatu na ulicy Van Gogha.
W poprzednim wydaniu "Echa" pisaliśmy o sklepie "Żabka" przy ul. Odkrytej 31. Jeden z naszych Czytelników zwrócił się z prośbą o interwencję, twierdząc że klienci sklepu nabywają tu wieczorem alkohol i po jego spożyciu zakłócają ciszę nocną.
O tym, że tereny Białołęki są atrakcyjnym miejscem do zamieszkania, można stwierdzić po liczbie budowanych domów i rosnącej liczbie mieszkańców.
Nasz pierwszostronicowy artykuł pt. "Osiedle bezmyślnie strzeżone" z poprzedniego numeru wywołał kolejne reakcje mieszkańców osiedla Kamińskiego. Sprawy przez Państwa poruszone wyjaśniać będziemy w spółdzielni i administracji.
Wielu mieszkańców osiedla Kamińskiego nie jest zadowolonych ze sposobu chronienia bloków zaproponowanego ostatnio przez RSM "Praga". Osiedle zostało zaprojektowane jako "chronione", z taką reklamą było sprzedawane.
Wiele emocji wzbudził opublikowany ostatnio przez zarząd gminy raport o niebezpiecznych substancjach, które znajdują się na terenie Białołęki. Radni opozycji uważają, że ujawnianie takich informacji nie służy bezpieczeństwu mieszkańców.
Czas imprez młodzieżowych w prywatnych domach nie mija. Są one dużo tańsze i wygodniejsze dla młodzieży, nie zawsze dla sąsiadów. Jednak i młodzież bywa czasem poszkodowana.
Zakończyła się akcja oczyszczania lasów w Choszczówce z niewybuchów, niewypałów i niebezpiecznych przedmiotów z II wojny światowej. W akcję o kryptonimie "Las" zaangażowane były służby miejskie, gminne, wojsko i policja.
Z pewnością spotkali się państwo na klatkach schodowych i tablicach ogłoszeń z apelem Komisariatu Policji Warszawa-Białołęka.
LINKI SPONSOROWANE