REKLAMA

Białołęka

bezpieczeństwo »

 

Bombowa Choszczówka

  26 maja 2001

Zakończyła się akcja oczyszczania lasów w Choszczówce z niewybuchów, niewypałów i niebezpiecznych przedmiotów z II wojny światowej. W akcję o kryptonimie "Las" zaangażowane były służby miejskie, gminne, wojsko i policja.

REKLAMA

 
W sumie ponad 100 osób przez dwa dni pracowało, aby spacer po lesie stał się bezpieczny dla każdego pieszego i rowerzysty. Chociaż minęło ponad pół wieku od zakończenia działań wojennych już w pierwszym dniu działań grupy rozminowująco-oczyszczające miały pełne ręce roboty. Znaleziono pociski artyleryjskie, granaty moździerzowe, amunicję czołgową, miny przeciwpiechotne i czołgowe, w których było ponad 100 kg materiału wybuchowego. Według oceny dowódcy wojskowego patrolu rozminowania, majora Lesława Ziomka, efektem dwudniowej akcji było znalezienie niewybuchów zawierających w sumie ponad 250 kg materiałów wybuchowych.

Znamienne jest to, że niektóre wydobyte z ziemi "eksponaty" posiadały wyraźne ślady ingerencji osób najprawdopodobniej "zainteresowanych" posiadaniem materiałów wybuchowych. Urząd Gminy już wcześniej otrzymywał sygnały, że "zbieracze" ze znalezionych niewybuchów wydłubują materiały wybuchowe, które służą potem do produkcji bomb domowym sposobem. Bomby tego typu mogą być wykorzystywane w działalności przestępczej, dlatego akcja koordynowana była przez kierownika sekcji I Wydziału ds. Terroru Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji, aspiranta Andrzeja Mroczka, a całość prowadzona przez Komendę Stołeczną Policji, przy udziale 2 Mazowieckiej Brygady Saperów z Kazunia oraz straży miejskiej, straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Ze strony gminy Białołęka nadzór sprawował wydział zarządzania kryzysowego pod kierunkiem naczelnika Stanisława Jeża.

Zalegające w lasach w nieznanym miejscu ładunki i pociski stanowią nadal poważne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców pobliskich posesji i osób tam przebywających. Odnalezione niewybuchy zostały odpowiednio zabezpieczone, a następnie przewiezione i zniszczone na poligonie wojskowym w Kazuniu. Nie daje to jednak żadnych gwarancji, że białołęckie lasy zostały "uwolnione" od śmiercionośnych niespodzianek. Akcję "Las" zakończono symboliczną żołnierską grochówką.

Policja i saperzy apelują, aby o wszelkich podejrzanych przedmiotach niezwłocznie informować policję lub straż miejską.

Jędrzej Kunowski

***

Szok! Czad! Kosmos! Tymi słowami można scharakteryzować akcję czyszczenia lasów Choszczówki. Szok, że znaleziono aż tak wielki arsenał. Czad, że nie zrobiono tego przez 55 lat! Kosmos, bo być może warto zająć się innymi lasami, w których jakoby "min niet". Marek Horn
 

REKLAMA

Komentarze (2)

# Robert

21.09.2011 17:19

W okolicy Wałuszewskiej na ziemi leżą resztki granatów i pocisków.

# Polak

25.01.2023 11:38

Ciekawe kto podkładał te bąby? Ktoś z totalnej opozycji???
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA