Rodzinne zakupy
22 grudnia 2001
Nie ma dnia bez zgłoszenia kradzieży, utraty portfela, czy ostatnio włamania do mieszkania w nowych blokach przy Światowida. To codzienność policjantów z komisariatu na ulicy Van Gogha.
Spokojne do tej pory osiedle, przy ulicy Polnych Kwiatów stało się miejscem kradzieży kół samochodowych. Kierowcy lanosa i opla astry musieli zakupić ich nowy komplet. Kradzieże takie stają się także plagą zamkniętych parkingów podziemnych przy ulicy Odkrytej, gdzie dostęp - przynajmniej teoretycznie - mają wyłącznie mieszkańcy. Złodzieje mogą również uszkodzić samochód. Przekonał się o tym właściciel pewnego poloneza, gdy dwóch młodych ludzi chciało mu ukraść koła. Jeden ze złodziei został zatrzymany. Święta spędzi w areszcie.
Nietypowym przypadkiem musieli zająć się policjanci 23 listopada, gdy zgłosił się działkowiec, któremu skradziono 28 gołębi o wartości 1000 zł. Złodzieje wycięli dziurę w ścianie altanki.
Żartownisie nie liczący się z pracą policji zgłosili, że na terenie zakładów "Polfa" została podłożona bomba. Rano 27 listopada straż pożarna, policja i służby porządkowe zakładu przeszukały całą fabrykę, nic nie znajdując. Należy się im uznanie za wzorcowe przeprowadzenie akcji. Żartowniś zadzwonił pod numer 997, gdzie został rutynowo nagrany na taśmę.
Tradycyjnie w statystykach Białołeki wiodą prym kradzieże sklepowe. Wyjątkową bezczelnością wykazały się dwie rodziny wraz dziećmi. W niedzielę 1 grudnia osiem osób weszło do hipermarketu Auchan rzucając się na towar, jak szarańcza. W zdumienie wprowadzili ochronę sklepu, gdy zdejmowała ona z dzieci po kilka swetrów i kurtek, opróżniając kieszenie z różnych drobiazgów.
Kilka dni później, 6 grudnia jeden z mieszkańców przyniósł białoruskie dokumentywraz z ubraniami, które znalazł nad jednym ze stawów, przy ulicy Głębockiej. Policjanci poruszyli całą machinę, zgłaszając do wszystkich jednostek w kraju to zdarzenie. Jak się później okazało, ubrania i dokumenty zostały skradzione osobom, które nie zgłosiły tego faktu.
Świętokradztwa dokonał nieznany sprawca w kościele przy pętli tramwajowej naulicy Modlińskiej. Jak poinformował proboszcz w nocy z 6 na 7 grudnia została skradziona pozłacana korona z figury Matki Boskiej i rzutnik slajdów. Całość na kwotę około 1000 złotych.
Rocznicowy dzień wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia nie różnił się od wielu innych w roku. Zagubiono dokumenty, zgłoszono fałszywy banknot 20-złotowy w Auchan, kradzież w sklepie. Na koniec dnia z Modlińskiej zginął TIR pełen ubrań. Nie spodobał się chyba złodziejom, ponieważ został odnaleziony już kilka godzin później.
Uwaga na mieszkania!
Uwaga mieszkańcy bloków przy ulicy Światowida 60 i Książkowej. Policja w ostatnim czasie notuje wzrost włamań w tym rejonie. Złodzieje w szczególności interesują się sprzętem audio-wideo, mniej gospodarstwa domowego. Włamania te są zwykle w godzinach pracy, około ósmej, dziewiątej. Wyłamywane są okna na parterze i pierwszym piętrze. Drugi sposób to wyłamanie zamka typu yale (pod klamką w większości drzwi). Wielu nowych lokatorów nie decyduje się na założenie mocnych drzwi, zostawiając to na bliżej nieokreśloną przyszłość lub rezygnuje w ogóle. Uważają, że w ich rejonie włamań nie ma. Są oni najłatwiejszymi ofiarami dla złodziei.Policjanci zatrzymali ostatnio dwóch podejrzanych o włamania, ale nie powinno to być argumentem przemawiającym przeciwko montowaniu drzwi antywłamaniowych.
Policjanci z komisariatu białołęckiego życzą wszystkim mieszkańcom zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Jak najmniej pracy dla siebie i problemów dla mieszkańców, mniej biurokracji i spokojnej pracy. Czego życzy im również redakcja "Echa".
Jędrzej Kunowski