Za sześć lat metro na dworcu Wileńskim?

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (oby!), to w 2012 roku będzie gotowy pierwszy odcinek kolejki: od ronda Daszyńskiego do dworca Wileńskiego. Następne stacje, od Bemowa aż do Zacisza, mają przyjąć pasażerów osiem lat później, czyli w 2020 roku.

Aktualnie kończą się prace związane z badaniem gruntów, ogłoszono też niez-będne do kontynuacji przygotowań do budowy II linii tzw. studium wykonalności. Kwestiami zaprojektowania tuneli w taki sposób, by metro nie było uciążliwe dla okolicznych mieszkańców i zabytków na trasie zajmą się specjaliści z Politechniki Warszawskiej, z którymi zarząd Metra Warszawskiego podpisał w końcu maja br. trzyletnią umowę o współpracy.

Od Daszyńskiego do Wileńskiego

Pierwsze działania podczas realizacji inwestycji, to budowa środkowego odcinka drugiej linii metra, prowadzącego od ronda Daszyńskiego - u zbiegu Prostej i Towa-rowej - pod Świętokrzyską, Zajęczą na Powiślu i obrzeżami Portu Praskiego aż do dworca Wileńskiego.

Według zapowiedzi kierownictwa Metra Warszawskiego, w 2007 roku zostanie ogłoszony przetarg, mający wyłonić firmę lub konsorcjum, które zaprojektuje i zbuduje odcinek od ronda Daszyńskiego do dw. Wileńskiego. Aby realizacja tych zamierzeń była możliwa, władze Warszawy muszą zdobyć na ten cel dotację unijną, ponieważ miasto nie ma pieniędzy na budowę. Jej koszt oceniany jest na około trzy mld zł.

Mirosław Kochalski, komisarz miasta zamierza przekonać rząd, by Metro War-szawskie nie musiało walczyć o pieniądze potrzebne na budowę pierwszego odcinka drugiej linii metra w konkursie z innymi projektami. Liczy na przychylność władz państwa.

Dwie linie to zbyt mało

Metro to najlepsze z możliwych rozwiązań problemów komunikacyjnych wielkich miast. Warszawa - jako europejska stolica - jest pod tym względem wyjątkowo uboga. Cieszymy się oczywiście z naszego metra, ale marzy się więcej. Nawet gdy powstanie druga linia, wciąż będzie to bardzo mało w stosunku do potrzeb. Niezbędna jest budowa kolejnej, o której wciąż wiadomo bardzo mało. Na razie informacje są tylko takie, że połączy centrum Pragi z Gocławiem i że planowana jest budowa siedmiu stacji: Port Praski, Dworzec Wschodni, Podskarbińska, rondo Wiatraczna, Ostrobramska, Orlik i Wilga. Wciąż natomiast tajemnicą pozostają i termin rozpoczęcia budowy, i usytuowanie przystanków.

JZV