Przebudowa ciągów komunikacyjnych wokół tzw. serka bielańskiego miała rozpocząć się w tym roku. Teraz okazuje się, że przebicie ul. Duracza od Kasprowicza do Marymonckiej i budowa dwóch rond wokół stacji metra Słodowiec rozpocznie się w połowie 2012 r.
Teren wokół stacji metra Słodowiec miasto planowało podzielić i sprzedać różnym inwestorom. Jednogłośnie przeciwni takiemu pomysłowi byli bielańscy radni, zabiegając, aby teren tzw. serka bielańskiego został w całości sprzedany jednemu inwestorowi. Również opracowany na zlecenie Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych projekt przebudowy ciągów komunikacyjnych wokół I linii metra przy stacji Słodowiec miał być wyjściem naprzeciw temu, aby tak atrakcyjny teren mógł w przyszłości zostać sprzedany w całości.
Z Żeromskiego do Marymonckiej przez Sacharowa
Projekt zakłada zlikwidowanie przecinającego obecnie teren serka odcinka ul. Kasprowicza od Żeromskiego do Sacharowa (tj. dawnej Duracza, tak będzie się nazywać nowa ulica) i przebicie Sacharowa od Kasprowicza do Marymonckiej.
Na skrzyżowaniu
ul. Marymonckiej z Sacharowa oraz Żeromskiego z Duracza, na którym pojawi się sygnalizacja świetlna, powstaną dwa nowe ronda.
Na skrzyżowaniu ul. Marymonckiej z Sacharowa oraz Żeromskiego z Duracza, na którym pojawi się sygnalizacja świetlna, powstaną dwa nowe ronda. Ulica Sacharowa na odcinku od Żeromskiego do Marymonckiej będzie miała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu. Przebudowane zostanie również skrzyżowanie ulic Marymonckiej i Zabłocińskiej. Niewielkiej korekcie ulegnie także skrzyżowanie Marymonckiej i Żeromskiego. Na skrzyżowaniu Marymonckiej z Zabłocińską pojawią się nowe przystanki tramwajowe, a na Sacharowa, od strony ronda na Kasprowicza do Marymonckiej, stanie nowy przystanek autobusowy. Obecną lokalizację zmienić mają też przystanki autobusowe na Żeromskiego. Dodatkowo na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Sadowskiej pojawią się dwa skręty w prawo. Dzięki temu ul. Sadowska stanie się dwukierunkowa. W ramach nowego układu dróg wokół stacji metra Słodowiec powstaną chodniki oraz ścieżki rowerowe wraz z miejscami do zaparkowania rowerów w pobliżu wejścia do stacji metra - 12 stanowisk przy wyjściu wschodnim oraz dziewięć na zachodnim. Powstaną również nowe dojścia do metra z przystanków komunikacji miejskiej na Sacharowa i Zabłocińskiej.
Kłótnia o ronda powodem opóźnień
- Do końca 2010 r. potrwa kompletowanie dokumentacji projektowej, obejmującej projekty budowlane i wykonawcze oraz niezbędne decyzje administracyjne. Jeśli w przyszłorocznym budżecie będą zapewnione pieniądze, to prace budowlane rozpoczniemy w 2011 r. - zapewniała w lutym 2010 r. Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Mimo że zbliża się 2012 r., inwestycja nie została nawet rozpoczęta. Powodem opóźnień były spory o budowę rond.
Projekt
zakłada zlikwidowanie przecinającego obecnie teren serka odcinka ul. Kasprowicza od Żeromskiego do Sacharowa i przebicie Sacharowa od Kasprowicza do Marymonckiej.
- Podczas konsultacji nad projektem pojawiły się postulaty, aby zlikwidować ronda i zrobić zwykłe skrzyżowania. Długo rozważaliśmy taką możliwość. W końcu miejski inżynier ruchu nie wyraził zgody na taką zmianę organizacji ruchu, stwierdzając, że ronda muszą być wybudowane - mówi Agata Choińska, rzeczniczka ZMID.
Kolejna papierkowa robota
18 listopada br. wojewoda mazowiecki wszczął postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na rozpoczęcie prac drogowych. Okazuje się jednak, że w związku z koniecznością wydzielenia czterech działek pod pas drogowy ZMID znowu będzie musiał zgromadzić potrzebną dokumentację projektową. - Żadna z działek, które mają być objęte decyzją, nie jest działką prywatną - uspokaja Choińska. - Uzyskanie tej decyzji pozwoli jedynie wydzielić pas drogowy z istniejących gruntów miejskich - dodaje.
Inwestycja ma być realizowana w przyszłym roku. Koszty oraz konkretny termin rozpoczęcia i trwania prac budowlanych poznamy dopiero po wyłonieniu wykonawcy robót budowlanych.
Jedno jest pewne, w przyszłym roku mieszkańców Marymontu, Słodowca, Wawrzyszewa i Młocin czekają poważne utrudnienia w ruchu drogowym. Inwestycja ta zbiegnie się przecież z budową drugiej nitki ul. Kasprowicza oraz przebiciem Reymonta. Nie trzeba być jasnowidzem, aby domyślać się, co czekać będzie na kierowców jadących ul. Kasprowicza po otwarciu trasy mostu Północnego: korki, korki i jeszcze raz korki.
Anna Przerwa