REKLAMA
Takiej imprezy uczniowie Szkoły Podstawowej nr 42 przy ul. Balkonowej na Bródnie nie pamiętają. Najpierw widzieli, jak ich idolka - Ewelina Flinta - posadziła na szkolnym boisku drzewo, a potem dostali od niej zdjęcia z autografami. Wszystkie ozdobione pięknym uśmiechem pogodnej i życzliwej piosenkarki.
Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. Tak można skomentować kolejne niepowodzenie burmistrza Grzegorza Zawistowskiego w sprawie budowy wielkiego kompleksu sportowego przy ul. Kołowej.
Dzielnica zbudowała w ostatnich latach kilka nowych boisk szkolnych w miejsce klepisk, które udawały je przez wiele lat. Były uroczyste otwarcia, przemowy. Co z tego, gdy z ostatnim dzwonkiem zamykano bramy i wieszano kłódki. Nikt z mieszkańców nie mógł z nich skorzystać, chyba że zapłacił.
Na osiedlach Targówka, podobnie jak w innych częściach Warszawy, trwają sianokosy. Kosiarze wyposażeni w odpowiedni sprzęt pracują przede wszystkim na osiedlowych trawnikach.
Jeden pokój, młode małżeństwo, dziecko, teściowie za ścianą. Nic dziwnego, że młodzi zrobią wszystko, aby mieć własne cztery kąty.
Ulica Błotna na Zaciszu jest idealna. Można tu kręcić sceny do każdego filmu przedstawiającego lata pięćdziesiąte, sześćdziesiąte, siedemdziesiąte.
W ostatnim wydaniu "Echa" pisaliśmy o problemach mieszkańców osiedla Podgrodzie. Chodziło o nieporządek oraz o podrzucanie śmieci na teren blokowiska.
W Parku Bródnowskim psy biegają wszędzie. Po trawnikach, alejkach, na placach zabaw. Właścicielom nie przeszkadza, że przed parkiem stoją duże tablice, z których jasno wynika, że to niedozwolone.
W małym lokaliku przy ul. Wincentego mieści się niezwykle oryginalny zakład usług radio-telewizyjnych. Prowadzi go Marek Bańkowski, do którego przyjeżdżają ludzie z całej Polski, bo naprawia sprzęt, o którym inni dawno już zapomnieli.
Narastają kontrowersje wokół połączenia Zakładów Gospodarowania Nieruchomościami nr 1 i nr 2 oraz Zakładu Usługowego "Targówek".
Na Podgrodziu część mieszkańców nie chce obcych na swoim terenie. Są też tacy, którym nie podoba się grodzenie trawników. Słowem - między nami sąsiadami.
Właśnie mija pierwsza rocznica bezprawnego i nielegalnego działania rady osiedla Zacisze. 18 kwietnia 2007 r. dzięki bezprecedensowej i skandalicznej aprobacie Zbigniewa Poczesnego (przewodniczącego rady dzielnicy z ramienia PO) wybrano nową, 20-osobową lokalną radę.
Na ostatnim posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej i mieszkaniowej wiceburmistrz Sławomir Antonik przedstawił projekt połączenia Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami nr 1, nr 2 i Zakładu Usługowego "Targówek".
W niedzielę, 7 kwietnia harcerze z hufca Pragi Północ odbyli uroczysty apel, akcentując w ten sposób rocznicę przyjęcia imienia Batalionu Harcerskiego "Wigry". Poczty sztandarowe "Wigier" i Hufca Pragi Północ podniosły wagę harcerskiego spotkania.
- Jestem mieszkańcem bloku przy Suwalskiej 10. Od kilku lat borykam się z problemem hodowli ptaków, jaką założył sobie tutaj dozorca.
Tuż przed świętami otrzymałem informację, że moje ostatnie działania jako radnego dzielnicy postanowiła wydrwić gazeta "Nasze Bródno" wydawana przez Spółdzielnię Mieszkaniową Bródno.
Już po raz drugi w Domu Kultury Świt odbyło się spotkanie wielkanocne dla dzieci i młodzieży z rodzin najbardziej potrzebujących oraz dzieci niepełnosprawnych.
Taki obrazek można oglądać od dawna i to bardzo blisko (po sąsiedzku) budowli, która jest dumą władz Targówka - studni oligoceńskiej wznoszonej u zbiegu ulic Poborzańskiej i Ogińskiego.
Okolice pętli 512 na Zaciszu to obraz nędzy i rozpaczy. Brak chodników, błoto, nie ma normalnego dojścia do autobusu.
Pieniądze uzyskane z mieszkania, które zostało wystawione na licytację wskutek decyzji sądu, zostają przekazane dotychczasowemu właścicielowi lokalu. Tak mówią przepisy.
LINKI SPONSOROWANE