Radio-telewizyjne naprawianie
9 maja 2008
W małym lokaliku przy ul. Wincentego mieści się niezwykle oryginalny zakład usług radio-telewizyjnych. Prowadzi go Marek Bańkowski, do którego przyjeżdżają ludzie z całej Polski, bo naprawia sprzęt, o którym inni dawno już zapomnieli.
- Naprawami zajmuję się od 14 roku życia. Na początku pracowałem u pew-nego rzemieślnika, potem założyliśmy razem spółkę. Po jego śmierci przejąłem interes i tak już zostało. Dużych pieniędzy z tego nie ma, ale ja kocham tę pracę. Ludzie dobrze mnie tu znają, chociaż w ogóle się nie reklamuję. To za sprawą poczty pantoflowej. Klienci wiedzą, że naprawię wszystko, co przyniosą - mówi pan Marek. Podkreśla jednocześnie, że stale się dokształca. - Stare sprzęty to nie wszystko, w dzisiejszych czasach trzeba być na bieżąco z elektroniką - dodaje.
O zakładzie dowiedzieliśmy się od jednej z naszych czytelniczek, która zachwy-cona obsługą i jakością naprawy zadzwoniła do naszej redakcji. - Chciałabym za waszym pośrednictwem jeszcze raz podziękować panu Markowi. Naprawił on sprzęt kupiony wiele lat temu. Nie znam drugiego takiego punktu w Warszawie, który przyjąłby do naprawy lub renowacji każdy sprzęt - mówiła zadowolona klientka.
Szyld wiszący nad wejściem do zakładu ma około 40 lat. Tyle i więcej lat mają sprzęty naprawiane w środku.
APC