REKLAMA

Targówek

sport »

 

Kopanie leżącego. Koniec GKP Targówek?

  12 czerwca 2012

alt='Kopanie leżącego. Koniec GKP Targówek?'

Gminny Klub Piłkarski Targówek nie dostanie w tym roku 300 tys. zł w ramach konkursu na rewitalizację obiektów sportowych. - Kontrola wykazała, że klub nie ma władz, które mogłyby go reprezentować. Nie może więc brać udziału w konkursie - tłumaczył dwa miesiące temu Paweł Lech, przewodniczący miejskiej komisji sportu. Kiedy klub dopełnił formalności, władze miasta znalazły inne powody, by nie dać pieniędzy.

REKLAMA

O niemal beznadziejnej sytuacji GKP Targówek pisaliśmy przed dwoma miesiącami. Ze stanowiska prezesa ustąpił wówczas Zbigniew Bucoń, który przez lata urzędowania zdobył w świecie stołecznego sportu dobrą renomę, postawił klub na nogi, zagospodarował teren. Niestety zyskał też liczne grono nieprzychylnych mu ludzi. Brak dotacji w tym roku sprawił, że klub popadł w długi, po rezygnacji Buconia p.o. prezesa został Krzysztof Król, który ostro zabrał się do roboty.

- Jest jednak szansa, że GKP dostanie dotację w konkursie na rewitalizację klubów sportowych - wlewał nadzieję Paweł Lech.

W międzyczasie Bucoń wrócił na stanowisko prezesa, ponieważ klub musiał mieć co najmniej dwuosobową reprezentację, a jeden z wiceprezesów zrezygnował z funkcji.

Władze są nielegalne

GKP odpadł z pierwszego konkursu, bo w jednej z rubryk, gdzie trzeba było "niepotrzebne skreślić" - niczego nie skreślono. Przy drugim podejściu okazało się, że urzędnicy znaleźli nowe powody, by klubowi nie dać pieniędzy.

- Kontrola wykazała, że od 2004 roku w klubie nie było walnego zebrania. A zgodnie z jego statutem takie musi być zwoływane co dwa lata. W związku z tym władze reprezentujące GKP Targówek od dawna są władzami nielegalnymi i przez to podpisy osób związanych z klubem na dokumentach są po prostu nieprawomocne - tłumaczył miesiąc temu Paweł Lech. Dlaczego przez wiele lat miasto nie zwróciło uwagi na uchybienia w prowadzeniu dokumentacji przez klub?

- Oczywiście te władze były nielegalne już wcześniej, ale w dzisiejszych czasach działa się często na zasadzie, że "ludziom trzeba wierzyć". Bardziej niż na zaświadczenie patrzy się na oświadczenie. Klub dostawał po prostu dokumenty, które podpisywali jego przedstawiciele. Gdy przyszła kontrola, sytuacja zmieniła się diametralnie. Poza tym klub od dawna nie rozliczał się z wydatków - wyjaśnia radny.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Celowe działanie biura sportu?

Paweł Lech jest radnym rządzącej Platformy. Odmienne ustalenia i nieco inne zdanie ma miejska radna opozycji z Targówka, Ewa Żebrowska. - Klub nie dostanie pieniędzy z konkursu, ponieważ nie rozliczył dotacji z 2011 roku. Zdaniem działaczy GKP wina leży jednak nie po stronie klubu, lecz biura sportu, które celowo opóźniało to rozliczenie. Prezes Bucoń deklaruje także, że władze GKP Targówek nie są nielegalne, ponieważ walne zebrania były organizowane i ma na to odpowiednie dokumenty. Sprawa jest dziwna. Nie widzę innej możliwości jak skonfrontować prezesa z Renatą Popek, dyrektorką biura sportu. W tej sprawie wysłałam interpelację do pani prezydent miasta - mówi radna Żebrowska.

REKLAMA

Walne wybiera Buconia

Na początku czerwca walne zebranie wybrało zupełnie nowy zarząd. Jedyną osobą ze starego zarządu jest Zbigniew Bucoń, który ponownie został prezesem klubu. GKP dopełniło więc formalności, których oczekiwało biuro sportu. Zamiast pomocy deklarowanej przez dyrektor Renatę Popek na spotkaniu z przedstawicielami klubu i burmistrzami Targówka, mamy... zapowiedź skierowania do prokuratury sprawy nieprawidłowości stwierdzonych podczas kontroli w klubie. Jakich?

- Nie ma w Warszawie klubu, który by miał wszystko w porządku w papierach. Działamy społecznie, ledwie wiążemy koniec z końcem, więc często nie da rady rozliczyć niewielkiej dotacji tak, jak to robi się przy wielomilionowych inwestycjach. Jeśli zabrakło nam pieniędzy na kostkę brukową, którą zaplanowaliśmy we wniosku dotacyjnym, to położyliśmy tańszą nawierzchnię, ale dla urzędników miasta to jest właśnie nieprawidłowość - mówi Bucoń.

REKLAMA

Miasto: wynoście się! Klub: okupacja sowiecka?

Klub ma wielkie zaległości. Musiał zwolnić część osób, nie mogąc obiecać, że w najbliższym czasie będą dostawać zapłatę. Nie ma z czego zapłacić 21 tys. zł rocznej opłaty za użytkowanie terenu. Delegatura biura nieruchomości z uwagi na tę zaległość, odmówiła podpisania nowej umowy dzierżawy i wyznaczyła na 18 czerwca termin przekazania zajmowanego przez GKP Targówek gruntu, czyli boiska i stojących obok niego zabudowań.

- Co to jest? Okupacja sowiecka albo hitlerowska, kiedy dawano ludziom dwie godziny na spakowanie i wywożono? - pyta prezes Bucoń. - Mam w kilka dni spakować cały majątek klubu, w tym zdemontować pobudowane tu wielkim wysiłkiem pawilony kontenerowe? Władze miasta i dzielnicy, zamiast pomóc klubowi przetrwać, to wybrały drogę szykan z każdej możliwej strony. Już setka dzieci nie trenuje, bo zlikwidowaliśmy drużyny w czterech rocznikach. Czy OSiR się nimi zajął? Oczywiście nie. Czy zajmie się następnymi? Też nie.

- OSiR nie zajmuje się takimi "drobiazgami" - komentuje zniesmaczony radny dzielnicy zastrzegający sobie anonimowość.

Awans i bankructwo?

GKP Targówek wywalczył kilka dni temu historyczny awans do III ligi. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie dumą Targówka. Zbigniew Bucoń zrezygnował wczoraj ze stanowiska prezesa klubu. Nowym prezesem został Marcin Jakubowski, dyrektor SPZOZ Targówek. Jak pogodzi ratowanie klubu z szefowaniem dzielnicowym przychodniom? Dyrektor Jakubowski nie odbiera komórki. Jak tylko uda się z nim porozmawiać, przekażemy czytelnikom, jaki ma pomysł na ratowanie klubu.

Spotkanie ostatniej szansy?

W czwartek rano u wiceprezydenta Włodzimierza Paszyńskiego ma być spotkanie z udziałem władz dzielnicy, dyrekcji biura sportu i biura nieruchomości. Przedstawicieli klubu nie zaproszono. - To wewnętrzne spotkanie urzędników miasta w sprawie GKP Targówek - mówi burmistrz Grzegorz Zawistowski. - Zrobimy wszystko, by klub przetrwał i nadal mógł funkcjonować w tym samym miejscu. Nie dopuścimy, by nieodpowiedzialne działania doprowadziły do likwidacji tej bardzo ważnej dla Targówka instytucji sportowej - deklaruje burmistrz.

mac, oko

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (9)

# tata bylego zawodnika

12.06.2012 14:12

Zamiast budować podjazd z kostki, to zapłacił trenerom, żeby było wiecej druzyn dla chlopcow z Targówka. Prezes aferzysta. Pani dyrektor Biura Sportu powinna sie lepiej zastanowic nad konsekwencjami swoich glupich decyzji. Kto teraz poprowadzi klub? Dyrektor ZOZu? A on nie ma czasem nic do roboty w swoich przychodniach, że moze poswiecic wiele godzin 5 dni w tygodniu a nawet w weekendy?

# antyurzędnik

12.06.2012 14:37

O talentach menedżerskich obecnej dyrektor Biura Sportu m.st Warszawy Renaty Popek można przeczytać http://www.passa.waw.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5492&Itemid=219

# Fredro

12.06.2012 19:02

Moze dzielnica juz ma uzgodnione z deweloperem, ze dostanie ten teren pod nowe osiedle.Warto to sprawdzic

REKLAMA

 z.bucon

13.06.2012 09:01

szanowny panie redaktorze kilka uwag do artykułu po pierwsze władze klubu działaja legalnie i działały legalnie mozna to sprawdzic w krs co tez uczynili pracownicy pani popek klub od 2004 r jest organizacja pozytku publicznego i własciwy sad nie ma zastrzezen co do legalnosci władz klubu po drugie pani dyrektor kłamie a dowody jej kłamstw sa w protokołach z posiedzen komisji sportu rady warszawy co do wypowiedzi pana radnego z dzielnicy warszawa targowek to pozwoli pan panie redaktorze i drodzy czytelnicy ze tego nie skomentuje szkoda czasu z.bucon były prezes i wspołzałozyciel gkp targowek

# Wąs

13.06.2012 12:21

To jest kolejna miejska szopka w stylu dojechać mieszkańców żeby mieć wyniki. Urzędnicy miejscy są nieprofesjonalni. Platforma chce deregulacji zawodów, żeby takie barany nami pomiatały. Nikomu nie pomagają, a dostępem do dóbr publicznych obdzielają tylko swoich. GKP Targówek to nie jedyny przykład próby przejęcia kontroli nad miejskim majątkiem. Nie dajmy się wyżynać. Pani Popek w przeszłości i obecnie ma już takie osiągnięcia. Taki dług jak ten podatek to Burmistrz dbający o dobro mieszkańców mógłby sam umorzyć.

# K. Król ex Członek Zarządu

14.06.2012 23:21

Pamiętajmy wszyscy, że dla Naszego Kraju, najważniejsze jest właściwe wychowanie młodych Polaków. Zarówno edukacja, jak i rozwój fizyczny. Klub Piłkarski GKP Targówek działa w specyficznym środowisku. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby młodzież Naszego Miasta, Naszej Dzielnicy, miała możliwość wszechstronnego rozwoju: sport, edukacja, wychowanie, kultura, rywalizacja, pozytywne wzorce ... Niestety - Państwo Urzędnicy uważają, że finansowanie klubu, który nazywa się GKP Targówek ! należy do osób prywatnych, Państwa Rodziców młodych piłkarzy, pasjonatów i entuzjastów futbolu. Staraliśmy się ratować każdy z rozwiązywanych roczników, ale nie udało nam się - więc ponieśliśmy porażkę. Jako sportowiec wiem, że porażka uczy i wzbogaca. Po przegranej nadchodzi pora na zwycięstwo. Liczę, że nastąpi ono, zanim na obiektach GKP powstaną nowe bloki deweloperskie ... oby ...
były p/o Prezesa; były Członek Zarządu
Krzysztof Król

REKLAMA

# kibic

15.06.2012 09:37

byłaby to ogromna strata i szkoda dla tylu młodych talentów i nie tylko !

# kibic 1

03.07.2012 07:30

drodzy czytelnicy w trosce o grupy młodziezowie naszego klubu biuro sportu i rekreacji nie przyznało kolejnej dotacji dla klubu powod nie rozliczenie dotacji przez biuro sportu od dnia 31 01 2012 (w tym dniu gkp zlozył swoje rozliczenie) do chwili obecnej wg pracownicy biura sportu nie moga rozliczyc bo pani dyrektor popek nie ma czasu albo jest na zwolnieniu albo na urlopie albo prowadzi nagonke na inne stowarzyszenia sportowe zaistne mamy wielka pania menager od sportu kibic

# antyurzędnik

14.07.2012 11:17

Tak jak mamy obecnie monopol NFZ w służbie zdrowia, co służy niewątpliwie zdrowiu mieszkańców tak w niedługim czasie będziemy mieli w sporcie monopol OSiRów.
Patrząc jak funkcjonuje większość warszawskich OSiRów i jacy ludzie zarządzają tymi jednostkami mam PEWNOŚĆ, że drobiazg ( dzieci) znajdzie miejsce na ulicy, a nie na boisku, czy hali sportowej.
Ale czy urzędników i polityków to interesuje?
To są osoby, które swą niekompetencją i karierowiczostwem przerastają wszystko.
Najpiękniejsze jest to, że ich poziom skorumpowania przenoszą na wszystkich.
Ponieważ sami nie wyobrażają sobie tego, że ktoś robi coś dla innych, dla idei lub pasji to przy jakiejkolwiek społecznej działalności dopatrują się tylko przekrętów.
Niestety normalności nie doczekamy...

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni