Czy bazary zostaną zamknięte? Ratusz: "Decyduje wojewoda"
13 marca 2020
Podczas epidemii koronawirusa zakupy na targowisku to jeden z najgorszych możliwych pomysłów. Możemy nie tylko spotkać się z tłumem potencjalnie zakażonych osób, ale też z żywnością niejasnego pochodzenia.
Gdy jesienią policjanci, celnicy i pracownicy sanepidu organizowali "naloty" na bazar na terenie Olimpii, nikt nie wiedział jeszcze o istnieniu koronawirusa SARS-CoV-2. Jak informowała Komenda Stołeczna Policji, w wyniku kontroli ujawniono szereg naruszeń polegających na sprzedaży środków spożywczych po upływie terminu przydatności do spożycia oraz przechowywanych w niewłaściwych warunkach. Chodziło głównie o produkty nabiałowe i mięso.
Biskup Kamiński: "Ograniczam możliwość uczestnictwa we mszach"
Zwierzchnik diecezji warszawsko-praskiej bardzo poważnie potraktował stan zagrożenia epidemicznego. Prawie wszyscy wierni mają pozostać w niedzielę w domach.
Bazary będą działać
W internecie opublikowano dziś informację o zamknięciu targowiska w Otwocku i od razu pojawiły się pytania o warszawskie bazary. Ponieważ pierwszym ogniskiem pandemii był targ rybny w chińskim Wuhan, zakup mięsa na bazarze budzi jak najgorsze skojarzenia. Jednak nie u wszystkich. Jak donoszą czytelnicy, w piątek rano na Wolumenie panował "dziki tłum". Zapytaliśmy w warszawskim ratuszu, czy działające w mieście targowiska będą w najbliższych tygodniach pracować według dotychczasowych zasad.
- Nie mamy prawnych możliwości ich zamknięcia - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka Urzędu m.st. Warszawy. - Jako ratusz administrujemy około jedną trzecią bazarów i targowisk działających w granicach miasta, a i na nich naszą rolą jest głównie sprzątanie. O ich zamknięciu mógłby zdecydować wojewoda.
Póki co ratusz nie ma żadnych informacji, by ktokolwiek planował czasowe zamknięcie bazarów.
(dg)
.