Suntago pracuje mimo epidemii. "To nieodpowiedzialne"
12 marca 2020
Nie wszyscy przejmują się chorobą Covid-19. Największy w naszej części Europy park wodny działa w najlepsze.
Pozamykane szkoły i przedszkola, nieczynne kina i teatry, odwołane koncerty i wykłady... oraz czynny gigantyczny park wodny - tak wygląda aglomeracja warszawska dzień po wprowadzeniu przez premiera specjalnych środków, mających na celu ograniczenie rozwoju Covid-19. Suntago Wodny Świat koło Mszczonowa pracuje w najlepsze.
Suntago nie podlega
- W związku z komunikatem premiera o odwołaniu imprez masowych i zamknięciu placówek oświaty w Polsce informujemy, że park wodny Suntago nie podlega ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych - informuje dyrekcja. - Jeżeli pojawią się wytyczne stosownych organów w sprawie zamknięcia obiektu, podejmiemy odpowiednie działania i będziemy o nich informowali.
Decyzją premiera w całej Polsce odwołane zostały imprezy plenerowe dla powyżej 1000 osób, odbywające się w zamkniętych pomieszczeniach dla 500 osób i sportowe dla 300 osób. W praktyce nie odbywają się także mniejsze wydarzenia, odwoływane z inicjatywy organizatorów, a nawet konsultacje społeczne, w których zazwyczaj bierze udział po kilka osób.
"Przełożyłam termin"
Suntago Wodny Świat może przyjąć 15 tys. osób dziennie, jednak ani ustawa o imprezach masowych, ani przyjęta niedawno specustawa nie są stosowane wobec takich obiektów. Decyzja dyrekcji jest zgodna z prawem, ale winternecie powszechnie uznano ją za nieodpowiedzialną.
- Nie miałam problemu z przełożeniem terminu przyjazdu, mimo iż bilety już kupione i zapłacone - pisze na portalu społecznościowym jedna z klientek Suntago. - Bez problemu zgodzili się na przełożenie przyjazdu, ale faktycznie otwieranie parku, w którym jest skupisko kilku tysięcy osób, w tej sytuacji jest mało odpowiedzialne.
(dg)