Ograniczenia dla galerii, restauracji i kościołów. Stan zagrożenia epidemicznego

- W obliczu pandemii najważniejsze są bezpieczeństwo i odpowiedzialność - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego. Podejmujemy tę decyzję jako jeden z pierwszych krajów Europy, obok Czech i Słowacji. Czy bazary zostaną zamknięte? Ratusz: "Decyduje wojewoda"
Podczas epidemii koronawirusa zakupy na targowisku to jeden z najgorszych możliwych pomysłów. Możemy nie tylko spotkać się z tłumem potencjalnie zakażonych osób, ale też z żywnością niejasnego pochodzenia. Uczymy się na błędach innych.

Zamykamy galerie i restauracje

Od godz. 0:00 nocy z piątku na sobotę praktycznie zamknięte zostaną galerie handlowe, w których pozostaną otwarte tylko sklepy spożywcze, pralnie, apteki i drogerie. Restauracje i bary będą mogły świadczyć tylko usługi na odległość, tzn. oferować dowóz. Bez przeszkód będą pracować oczywiście sklepy spożywcze i banki, także te znajdujące się poza centrami handlowymi.

Ograniczenia dla kościołów

Restrykcjami objęte zostaną także wydarzenia grupujące po 50 osób lub więcej. Jak zapowiada premier Morawiecki, ma to charakter powszechny i ma na celu ochronę głównie seniorów. Dotyczy także instytucji religijnych. Szef rządu wyraźnie podkreślił, że decyzja była konsultowana ze związkami wyznaniowymi.

- W tej wyjątkowej sytuacji proszę biskupów diecezjalnych o wydanie decyzji, aby podczas każdej Mszy św. i nabożeństw wewnątrz kościoła mogło przebywać maksymalnie 50 osób - wezwał zaraz po konferencji premiera abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

REKLAMA

Wracają kontrole graniczne

Rząd przywraca pełną kontrolę na wszystkich granicach, także z państwami należącymi do strefy Schengen - najpierw na 10 dni z opcją przedłużenia o 20 dni, a następnie jeszcze o miesiąc. Polska będzie nadal importować i eksportować towary, ale w nocy z soboty na niedzielę wstrzymane zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe (z wyjątkiem wracających czarterów).

REKLAMA

Orlen produkuje... płyn do dezynfekcji

Premier zapowiedział, że w możliwie dużej liczbie miejsc, poczynając od instytucji publicznych, pojawi się towar, którego zaczęło brakować na rynku: płyn do dezynfekcji. Dystrybucja będzie prowadzona m.in. przez stacje PKN Orlen. Państwowy gigant w trybie pilnym rozpoczął produkcję, dzięki czemu Polska nie będzie uzależniona od zagranicznych łańcuchów dostaw.

(dg)