Upamiętniono rodzinę Zylbertów z Potockiej. Ich historia wróciła na Żoliborz
dzisiaj, 12:54
Na Żoliborzu odsłonięto Kamienie Pamięci poświęcone rodzinie Zylbertów. To jedna z pięciu warszawskich lokalizacji, w których uhonorowano ofiary Holokaustu w ramach międzynarodowego projektu Stolpersteine.
W pięciu miejscach Warszawy uroczyście wmurowano Stolpersteine - tzw. Kamienie Pamięci. Na Żoliborzu przy ul.
Oznakujmy dawne ulice Marymontu. "Nic z nich nie zostało"
- To nasza historia, która po prostu została zmieciona z powierzchni ziemi w latach 70. Dlatego chciałabym przywrócić oznakowanie dawnych ulic Marymontu. Oczywiście w taki sposób, aby nie wprowadzał w błąd kierowców i służb ratunkowych - mówi radna Joanna Tucholska, która wychowała się i mieszka całe życie na Marymoncie - Potoku.
Potockiej 4a upamiętniono Chanę i Nachuma Zylbertów oraz ich dzieci: Franię, Manię, Renię, Szmula i Dawida.
Kamienie Pamięci na Żoliborzu
Autorem projektu Stolpersteine jest niemiecki artysta Gunter Demnig, który osobiście uczestniczył w ceremonii. Tego dnia kamienie pojawiły się także przy ul. Ciepłej 2, Granicznej, Królewskiej 45, Elektoralnej 13 i pl. Żelaznej Bramy. Wydarzenie zorganizowało stowarzyszenie Drugie Pokolenie - Potomkowie Ocalałych z Holokaustu, przy wsparciu Żydowskiego Instytutu Historycznego i ambasady Niemiec.
Kim była rodzina Zylbertów?
Mieszkali w drewnianym domu przy dawnej ul. Potockiej 20. Byli tradycyjną rodziną żydowską, pielęgnującą zwyczaje i święta, a jednocześnie związaną z polskim otoczeniem. Z dziećmi rozmawiano w języku jidysz, z sąsiadami - po polsku. Rodzice prowadzili mały sklepik i odkładali pieniądze na własny dom, dzieci uczęszczały do szkoły państwowej.
Ich życie brutalnie przerwała wojna. Zgodnie z rozporządzeniami niemieckiego okupanta Zylbertowie trafili do warszawskiego getta. Podczas wielkiej akcji likwidacyjnej w 1942 roku Chana (ur. 1901), Nachum (ur. 1897), Frania (ur. 1921), Szmul (ur. 1924), Renia (ur. 1930) i Mania (ur. 1932) zostali wywiezieni do obozu zagłady w Treblince. Najmłodsza miała wtedy zaledwie 10 lat.
Jedyny ocalały - Dawid
Jedynym, który przeżył, był Dawid Zylbert (ur. 1928). Jako nastolatek szmuglował jedzenie do getta. Po ucieczce ukrywał się na Marymoncie i Żoliborzu. Walczył w powstaniu w getcie, a później w powstaniu warszawskim. Po wojnie wyemigrował do Izraela, gdzie założył rodzinę. W archiwum Yad Vashem upamiętnił rodziców i rodzeństwo. To także dzięki jego staraniom jego szkolny kolega Mieczysław Małkowski, który pomagał mu w okupowanej Warszawie, otrzymał tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata.
Kamienie Pamięci przy ul. Potockiej przypominają, że Zylbertowie byli częścią żoliborskiej społeczności, której los tragicznie przerwała wojna.
DB
.