REKLAMA

Legionowo

inwestycje »

 

Legionowo przeciwne nowym torom. "Mieszkańcy nic nie zyskają"

  12 grudnia 2020

alt='Legionowo przeciwne nowym torom. "Mieszkańcy nic nie zyskają"'

"Tak" dla szybkich kolei, "nie" dla wyburzeń, dzielenia miasta na kawałki i niszczenia cennej przyrody - tak w skrócie można podsumować stanowisko, które na ostatnim posiedzeniu przyjęła komisja rozwoju Rady Miasta Legionowo.

REKLAMA

7 grudnia na platformie internetowej odbyły się konsultacje społeczne z mieszkańcami Jabłonny, Legionowa i Warszawy w sprawie przebiegu nowych linii kolejowych. Spółka Databout prowadzi na zlecenie PKP Polskich Linii Kolejowych analizę w sprawie rozbudowy i przebudowy linii kolejowej nr 9 i 10. Projekt budowy czwartego toru do Legionowa i nowego połączenia do Nasielska, z uwagi na prowadzenie go w gęstej zabudowie, budzi ogromne protesty społeczne. Problem pogłębia fakt, że rozbudowa linii kolejowej do Nasielska pomyślana jest jako torowisko dla szybkich, dalekobieżnych połączeń.

"Nie usłyszeliśmy konkretów"

Mieszkańcy Białołęki, Jabłonny, Legionowa i Wieliszewa wyrażali ogromne obawy dotyczące wpływu inwestycji na lokalną społeczność, komunikację, przyrodę czy zabytki. Padały pytania o konkretne ulice, konieczność wyburzenia domów, uszkodzenie pochodzącego z początku XX wieku kościoła pw. Narodzenia NMP przy ul. Klasyków a także parku otaczającego pałac w Jabłonnie. Mieszkańcy Legionowa dopytywali zaś o dokładny zakres przebudowy legionowskiej stacji, a także o to, na jakiej głębokości planowane są tunele pod miastem. Przedstawiciele firmy Databout na wiele pytań nie potrafili odpowiedzieć.

- W konsultacjach online nie usłyszeliśmy konkretów mogących pozwolić na zmianę naszej oceny. Organizator nie był w stanie podać konkretnych danych, które dotyczyłyby choćby szacunkowych zysków czasu podróży na liniach aglomeracyjnych czy też dalekobieżnych. To samo odnosiło się do kwestii technicznych w sprawie głębokości tuneli oraz wariantów bezkolizyjnych skrzyżowań. Przedstawiciele firmy przeprowadzającej konsultacje poinformowali jedynie, że analizy będą przeprowadzone w kolejnych etapach, czyli już po 18 grudnia. Przypomnijmy, że do tego dnia należy przesyłać opinie w sprawie wariantów linii - mówi rzecznik legionowskiego ratusza Kamil Stępkowski.

Wstąp do księgarni

Interesujący "plan Kubalskiego"

Przedstawiciel zarządu powiatu legionowskiego Grzegorz Kubalski zaproponował rozbudowanie obecnej linii kolejowej do Legionowa o jeden tor i odbicie w kierunku Nasielska tuż za Chotomowem. Rozwiązanie to prawdopodobnie najmniej ingerowałoby w istniejącą zabudowę miasta i okolic. W odpowiedzi usłyszał, że planiści otrzymali zlecenie na wytyczenie korytarza kolejowego, po którym pociągi będą poruszały się z prędkością 250 km/h. W Legionowie jest to zaś wykluczone bez konieczności "gigantycznych wyburzeń". Grzegorz Kubalski nie odpuszczał i zaproponował, aby pociągi na odcinku legionowskim jechały z prędkością nieco mniejszą a więc 200 km/h. Zdaniem samorządowca pozwoli to zaoszczędzić na kosztach budowy, a jednocześnie strata spowodowana spowolnieniem składu o 50 km/h na tym odcinku wyniosłaby niespełna minutę. Nie wiadomo, czy planiści wezmą to rozwiązanie pod uwagę. Nie wiadomo też skąd PKP PLK weźmie tak gigantyczne fundusze na przeprowadzenie inwestycji, jednak według informacji przedstawionej na spotkaniu prace miałyby ruszyć w 2027 roku i potrwać dwa lata.

REKLAMA

"Mieszkańcy Legionowa nic nie zyskują"

Legionowska komisja rozwoju miasta przyjęła negatywne stanowisko w sprawie planów PKP PLK. - Rozumiemy intencje inwestora i konieczność rozwoju kolei, jednakże musimy mieć na uwadze skutki, jakie niesie to dla mieszkańców oraz przyrody. Zdecydowanie sprzeciwiamy się propozycjom, które kolejny raz dzielą miasto liniami kolejowymi, a także zagrażają jego stabilnemu, zrównoważonemu rozwojowi. Legionowo i jego mieszkańcy na tym projekcie nic nie zyskują. Czy racjonalne jest zatem wydawanie setek milionów złotych (koncepcja nr 2 zakłada budowę dwóch podziemnych tuneli nawet o długości ponad 2 km każdy) na skrócenie przejazdu pociągu do Olsztyna czy do Gdańska o kilka minut? Zwłaszcza w sytuacji, gdy my jako mieszkańcy Legionowa nie możemy się doprosić nawet o budowę dodatkowych przejść/przejazdów przez tory kolejowe. I wreszcie: czy zasadna jest realizacja projektu, który całkowicie marginalizuje ważny węzeł komunikacyjny dla północnego Mazowsza, jakim jest międzynarodowe lotnisko w Modlinie? - czytamy.

(DB)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (2)

# Kierpoć

13.12.2020 13:30

I po co ten dym? Przecież przedstawiony na fotografii fragmencik linii kolejowej jest jej wariantem najdroższym i najtrudniejszym w realizacji, a więc też najmniej prawdopodobnym.

# Ryba

21.12.2020 13:57

Żenada. Niedawno władze tego miasta lansowały budowę nowej drogi przez las i Choszczówkę i w głębokim poważaniu miały zarówno przyrodę jak i dobrostan takich mieszkańców Choszczówki. Teraz te same władze negują jakąś inwestycje powołując się na potrzebę ochrony przyrody i dobrostanu mieszkańców Legionowa...
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024