Nawałnica nad Legionowem. Strażacy interweniowali kilkanaście razy
dzisiaj, 08:41
Pozrywane linie energetyczne, połamane gałęzie i powalone drzewa - to bilans nawałnicy, która 30 października przeszła nad powiatem legionowskim. Silny, porywisty wiatr dał się we znaki mieszkańcom i służbom, które przez wiele godzin usuwały skutki żywiołu.
Tylko do godzin wieczornych odnotowano 11 interwencji związanych z silnym wiatrem. Najczęściej były to powalone drzewa blokujące drogi lub zagrażające budynkom.
O godzinie 16:25 w Izabelinie na ul. Małołęckiej zerwane zostało pokrycie dachu w domu jednorodzinnym, a o 18:14 w Legionowie przy ul. Akacjowej doszło do zerwania linii energetycznej i zapłonu przewodu telekomunikacyjnego. Na szczęście w żadnym z tych zdarzeń nikt nie ucierpiał.
Wieczorne wichury nie dawały wytchnienia
- Od godziny 18:30 na terenie powiatu legionowskiego odnotowano jeszcze osiem zdarzeń. W jednym z nich w Jabłonnie przy ul. Listopadowej pomagaliśmy pogotowiu w transporcie pacjenta w stanie zagrożenia życia. W pozostałych przypadkach interweniowaliśmy przy powalonych drzewach. Jeden z konarów w Legionowie na ul. Głowackiego spadł na samochód - poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Wypadek na osiedlu Młodych
Strażacy nie zajmowali się jedynie usuwaniem skutków wichury. O godzinie 17:44 otrzymali zgłoszenie o potrąceniu kobiety na ul. Suwalnej w Legionowie. Poszkodowana została przetransportowana do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego. Trzy godziny wcześniej strażacy interweniowali przy kolizji dwóch samochodów osobowych na ul. Warszawskiej.
JP



 
            
            
            
         

















