REKLAMA
Kradł torebki. Zastawił pułapkę.
Napad z nożem. Nie chciał iść do szkoły. Musieliśmy dorobić.
Wpadł przez nielegalny parking. Świet(l)ny prezent. Strzały w tramwaju. Zaginął. Pobił kobiety na ulicy. Parapety też kradną. Włam dla paczki papierosów. Filiżanką w samochód.
29-letni Mariusz S. ukradł osiem rowerów w dwa miesiące. Sprzęt kradł spod sklepów i sprzedawał przygodnie spotkanym osobom.
Chronił kobietę i zmarł. Zaginął. Narkoman na łowach.
Nie miał szczęścia. Na kasie też można zarobić! Naiwniak? Sklepowy układ. Zemsta na byłym.
Dwa worki marychy. Wpadł włamywacz i paser.
Nieźle nazmyślał. Odzyskali rowery. Znęcał się nad żoną, już siedzi. 10 lat za łapóweczkę. Umów się, bo cię zabiję...
Utnę ci głowę. Potrzebował dużo oleju. Zmasakrował kota.
Chciał zaoszczędzić 140 zł, zapłaci 600 zł.
Walka o miejsce na parkingu. Prawnikom wolno więcej? Pobicie za piwo. Ekskluzywny złodziej. Wytrzymała tydzień. Notorycznie pijani rodzice. Ukradł matce auto.
Motor solą w oku sąsiadów. Uwaga na oszustów!
Niania złodziejka. Siedziały na środku ulicy. Kumpla też okradli. Pobił za ciastko. Rozbój na Kolejowej.
Wandale z Bródna. Paliwo za darmo. Oddaj torbę, albo zabiję. Kasjerka okradała koleżanki
Kryzysowy pracodawca. Z nożem na brata. Mógł zabić policjanta. Ja z administracji. Pracownik okradał bank. Obrobili firmę.
Pod sąd za gniazdko. Pobicie na Skarbka. Goła baba na Aluzyjnej.
Niezły zawód. Bo źle zamontowali gaz. Mogło być gorzej?
Z nożami na kobiety. Kolekcjoner znaczków. Konieczna drzemka. Cztery godziny. Niczym Herkules.
Graffiti i łapówka.
Lukratywne rolnictwo. Grasują oszuści.
LINKI SPONSOROWANE