REKLAMA
Kreatywna kasjerka. Miała sprzątać, a kradła. Okradł staruszkę.
To miała być zemsta. 27-letni Zbigniew Z. twierdził, że pewna rodzina donosi na niego policjantom. Postanowił spalić ich w domu podczas snu.
Napad z nożem. Odwiedziny ojca. Rodzinny interes.
Nie chcą płacić na rodzinę. Okradł go zięć. Znalazł sposób na złodzieja.
Miała sprzątać, a kradła.
To już tradycja - kolejny raz oszukano naiwnych wolskich seniorów.
Skuteczna windykacja.
Napad na cukiernię.
Bandyta za kratami.
Złośliwy staruszek. Okradli przedszkole.
Nocna jazda. Koleżeńska przysługa. Pijana babcia. Rodzinne złośliwości. Nękała smsami. Kop sobie dołek. Codziennie kopał w drzwi sąsiadki. Zgłoś się po rower.
Pobity, bo się odezwał.
Na Góralskiej oszukano staruszkę.
Historia pewnego 78-latka z Wawra to najlepszy przykład na to, że nie wszyscy ze strachem odwracają wzrok, kiedy obok nich dochodzi do chuligańskiego wybryku.
Żarliwie pielęgnował paprotki. Nóż rozładował atmosferę. Oszustka z pieprzykiem. Klamkowi złodzieje. Awantura w taksówce.
Ukradł trakcję tramwajową. Patent na torbę nie wypalił. Groził matce, że ją zabije. Był pijany, więc uciekł. Prezent pakowany na miejscu.
Siła wyższa.
Fatalna pomyłka pseudo-wnuczka.
Rodzinny biznes ojca i syna.
Dźgał, bo kochał?
LINKI SPONSOROWANE