REKLAMA
Rocznica jednej z najciekawszych akcji Armii Krajowej w Warszawie przeszła bez żadnego echa. 8 stycznia 1944 wieczorem polscy żołnierze próbowali wyeliminować niemieckiego gubernatora.
Do 1942 roku większość ludności miasteczek, składających się na dzisiejszy Wawer, stanowili Żydzi.
Gdyby historia potoczyła się tylko trochę inaczej, mieszkańcy osiedli Las czy Zerzeń jeździliby do ratusza na drugim brzegu Wisły.
Do 1942 roku większość w miasteczkach, składających się na dzisiejszy Wawer, stanowili Żydzi.
Stary Wawer miał knajpę przy szosie brzeskiej - tyle wiadomo o najdawniejszych początkach dzielnicy.
"Od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw nas, Panie" modlili się dawni Polacy. Nie inaczej było w Wawrze...
Dziś sklep na rogu Kajki i V Poprzecznej jest jednym z wielu. Dla starszych mieszkańców osiedla to jednak miejsce kultowe.
Przepiękny, ceglany budynek budynek stojący przy hałaśliwej drodze krajowej nr 2 pamięta obie wojny światowe, zabór rosyjski i zupełnie zapomniany fort w Wawrze.
Warto to sobie uświadomić i powtarzać: jeszcze 80 lat temu przeciętny mieszkaniec Falenicy był Żydem.
Nie byłoby może rozwoju letniskowych osad, które dziś wchodzą w skład stołecznej dzielnicy, gdyby nie kolej...
W naszej dzielnicy jest wiele kapliczek ulicznych, podwórkowych, krzyży przydrożnych... Wyjątkowo fotogenicznych.
...czyli co udało się znaleźć w starych domach Wawra i Otwocka.
Szpak, Słowik, Wrzos - kto dzisiaj jeszcze pamięta te kina?
Jest w Międzylesiu, przy Żegańskiej taki sobie może niepozorny pałacyk. Kiedyś należał do znanego warszawskiego przemysłowca Edmunda Chrzanowskiego...
Przy Płowieckiej stoi i wciąż działa Zajazd Napoleoński. I pewnie nic by w tym nie było ciekawego, gdyby nie fakt, że właśnie owemu zajazdowi, a dawniej karczmie zawdzięcza swą nazwę dzisiejsza dzielnica Wawer.
Ochotnicza Straż Pożarna w Radości obchodzi w tym roku 90-lecie istnienia.
Wawer i Wilanów łączy znacznie więcej, niż projekty dwóch mostów. Nadwiślańskie części obu dzielnic mają kilkaset lat wspólnej historii.
Kiedyś były dumą Wawra. Sześć lat temu chciano je burzyć, teraz - zasłonić ekranami akustycznymi.
Przy wawerskiej bibliotece powstaje Klub Odkrywców Przeszłości.
Ponad 70 lat czekali na upamiętnienie młodzi pensjonariusze miedzeszyńskiego Sanatorium Medema i ich opiekunowie, pomordowani w obozie zagłady w Treblince.
LINKI SPONSOROWANE