REKLAMA

Bielany

samorząd »

 

Trzeba po prostu lubić ludzi i chcieć z nimi rozmawiać

  14 listopada 2014

alt='Trzeba po prostu lubić ludzi i chcieć z nimi rozmawiać'
Należy przypomnieć choćby temat przedłużenia Broniewskiego.

Rozmowa z Dariuszem Figurą, kandydatem na radnego m. st. Warszawy.

REKLAMA

- To już Pana druga kadencja - jaki tym razem był najważniejszy temat, którym się Pan zajmował?

- Jeśli chodzi o inwestycje miejskie (główny temat, którym zajmowałem się w pierwszej kadencji) niewiele się nowego działo, dlatego zaangażowałem się w prace nad największą reformą tej kadencji samorządu, czyli kształtem nowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi - czy popularnie mówiąc - śmieciami. Okazało się, że sama ustawa jest fatalna, na dodatek w Warszawie została też nieudolnie wdrożona. Długo by o tym mówić... Efekt jest taki, że nie rozwiązano realnie żadnego istotnego problemu a opłaty wzrosły.

Kup bilet

- Początkowo miały być jeszcze wyższe?

- Tak, pierwsza propozycja władz miasta, uchwalona głosami PO, to były opłaty ze stawką podstawową 19,50 zł za osobę (obecna to 10 zł). Na szczęście wysiłkiem wielu osób i środowisk, w tym moim, udało się te horrendalne podwyżki zmniejszyć.

REKLAMA

- Pani prezydent chwali się inwestycjami - a co z inwestycjami na Bielanach?

- W poprzedniej kadencji coś pozytywnego dla Bielan jeszcze się działo (głównie dokończenie I linii metra), w tej kadencji Bielany to inwestycyjna pustynia. I nie zmienia tego oddanie mostu Północnego - wraz z tą inwestycją oraz poszerzeniem ul. Reymonta Bielany przejmują coraz bardziej ruch tranzytowy. A naszych nierozwiązanych problemów inwestycyjnych jest sporo, by przypomnieć temat przedłużenia ul. Broniewskiego wraz z poszerzeniem ul. Wólczyńskiej, czy problem parkowania - zwłaszcza przy stacjach metra.

No i jeszcze mamy paraliż ciągu ul. Marymonckiej związany z nieudolnym prowadzeniem budowy kolektora ściekowego pod tą ulicą (brak podziału inwestycji na kończące się etapy, realizacja najbardziej uciążliwych prac - węzeł z Podleśną - poza okresem wakacyjnym).

REKLAMA

- Na Bielanach mamy jeszcze spore inwestycje w instalacje do przetwarzania śmieci...

- W naszej dzielnicy jest najwięcej takich instalacji - na czele z wysypiskiem Radiowo - w całej Warszawie. Od czterech miesięcy, po wdrożeniu nowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi w skali całej Warszawy i przejęciu obsługi istotnej części miasta przez MPO, Bielany spotyka prawdziwy zalew śmieci, ale ten problem ma o wiele dłuższą historię. Narastający, szczególnie w ciągu ostatniego roku, smród w okolicach instalacji MPO jest już po prostu nie do wytrzymania i ta sprawa wymaga natychmiastowych działań ze strony władz miasta. Usilnie starałem się "popchnąć" ten temat do przodu, ale Platforma i pani prezydent jest bardzo niechętna, by cokolwiek realnego zrobić w tej sprawie. Trzeba o to nadal walczyć.

- Cały czas niezałatwiona jest też ważna, zwłaszcza dla terenów spółdzielczych, sprawa możliwości przekształcania użytkowania wieczystego we własność...

- W tej kadencji była to sprawa nie do załatwienia. Prawda w tej radzie jest dekretowana 32 głosami radnych PO (na 60 radnych), praktyczne na żaden temat nie było rozmowy. Jest spora nadzieja, że w nowej kadencji PO nie będzie już miała większości bezwzględnej w Radzie Warszawy - wtedy do sprawy - poprzez złożenie konkretnego projektu uchwały - trzeba wrócić. Do czego się też zobowiązuję.

- Jak rozumiem, jeśli chodzi o Pana poglądy, nic się nie zmieniło?

- Nie zwykłem ich zmieniać. Najkrócej mówiąc, ukształtowały mnie antykomunizm - świat naszego żoliborsko-bielańskiego Liceum im. Joachima Lelewela, gdzie się uczyłem, a potem też studiów na Politechnice, NZS czy środowisko Ligi Republikańskiej oraz Kościół katolicki - ruch oazowy a potem Akademickie Stowarzyszenie Katolickie "Soli Deo".

- Co jest dla Pana ważne w działalności publicznej?

- Myślę, że przede wszystkim trzeba być przyzwoitym - ma to dla mnie wiele znaczeń: rzetelność, pracowitość, lojalność wobec ludzi, osobista uczciwość. To jest baza do pracy. A efekty wykuwają się we współpracy z konkretnymi ludźmi, współpracownikami, mieszkańcami, innymi radnymi itd. Trzeba też po prostu lubić ludzi i chcieć z nimi rozmawiać. Wszyscy, którzy mnie znają - wiedzą, że w konkretnych sprawach Bielan można ze mną współpracować, niezależnie od barw politycznych - tam, gdzie mogłem, starałem się reprezentować na forum Rady Warszawy sprawy Bielan, mimo iż przecież PiS był w opozycji do lokalnych władz. I tak będzie, jeśli zostanę wybrany na następną kadencję.

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał jp

Więcej informacji o kandydacie na stronie www.DariuszFigura.waw.pl

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe