REKLAMA

Bielany

zabytki »

 

Willa Moja Zosieńka popada w ruinę. Zostanie uratowana?

  17 kwietnia 2024

alt='Willa Moja Zosieńka popada w ruinę. Zostanie uratowana?'
źródło: Facebook/Agnieszka Gola

Willa Moja Zosieńka przy ul. Dzierżoniowskiej na Młocinach od wielu lat popada w ruinę. Władze Bielan mają plan na jej uratowanie.

REKLAMA

Willa Moja Zosieńka to jedna z ostatnich pozostałości przedwojennej koncepcji miasta ogrodu na Młocinach. Była rezydencją doktora Jerzego Nowaka, znanego ekonomisty, zastępcy dyrektora Banku Polskiego, a w młodości żołnierza Legionów Polskich. Jej czuła nazwa pochodzi od imienia żony bankiera. Wizyta w warszawskim zoo nie dla wszystkich? Sprawdźmy to! Wizyta w warszawskim zoo nie dla wszystkich? Sprawdźmy to!
Niektóre miejsca reklamują się jako dostępne dla wszystkich, a później okazuje się, że brakuje w nich toalet dla niepełnosprawnych, przewodników z językiem migowym czy udogodnień dla rodzin z małymi dziećmi. Sprawdźmy, jak to wygląda w warszawskim zoo.

Minister kultury pomoże?

- Po wieloletnim sporze prawnym na temat własności tego pięknego budynku, który obecnie jest w tragicznym stanie, składamy wniosek do Ministerstwa Kultury w ramach programu FenIKS o kapitalny remont i przebudowę tej nieruchomości, dostosowanie go do miejsca użyteczności publicznej i adaptację całego parku, tak aby mógł spełniać funkcję publiczną. To jest bardzo ważne miejsce na Młocinach - mówi burmistrz Grzegorz Pietruczuk. Samorząd Bielan chciałby z ministerstwa otrzymać na rewitalizację terenu i remont wilii 8 mln zł.

- Dla nas istotną kwestią jest to, aby powstał tutaj park miejski oraz nastąpiła gruntowna rewitalizacja willi, żeby mogła ona służyć mieszkańcom jako Miejsce Aktywności Lokalnej - zdradził wiceburmistrz Włodzimierz Piątkowski.

Zapraszamy na zakupy

Z Samogłoski do Mojej Zosieńki

- O niewielki zagajnik otaczający Zosieńkę dbają od lat okoliczni mieszkańcy, którzy wytyczyli tutaj prowizoryczne ścieżki do spacerowania i na bieżąco pilnują porządku. Ich staraniami jeden z rosnących dębów został uznany za pomnik przyrody - mówi radna Agnieszka Gola. Do Zosieńki samorząd chce przenieść Miejsce Aktywności Lokalnej z ul. Samogłoski, którego przestrzeń stała się niewystarczająca na potrzeby lokalnej społeczności i była niedostępna dla osób niepełnosprawnych. W wilii znajdzie się też miejsce na niewielką kawiarnię i przestrzeń wystawową dla lokalnych artystów. Jak dodają urzędnicy, znalazłoby się tutaj miejsce do organizacji plenerowych wydarzeń sąsiedzkich.

REKLAMA

Kiedy remont zabytkowej wilii na Młocinach?

Niestety, nieprędko. Władze dzielnicy i radni, którzy poparli ten pomysł, podjęli decyzję o przeznaczeniu 150 tysięcy złotych na wstępne prace projektowe. Ideę muszą też poprzeć miejscy radni.

- Przygotowanie dokumentacji remontu tej wilii w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków oraz prace budowlane będą trwały kilka lat. Chcemy, aby za kilka lat była to jedna z najpiękniejszych wizytówek Warszawy - podsumowuje burmistrz Pietruczuk.

MB

.
 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Kolo

19.04.2024 14:31

Znam dobrze to miejsce bo nieraz chodzę tam na spacery. Miejsce ładne i od dawna zastanawiałem się, czyje to jest i dlaczego w takim stanie. Pobiezny ogląd budynku wskazuje że do remontu to się raczej nie nadaje. To kompletna ruina i wszystko jest sprochniale. Poza tym mam wątpliwości czy nadaje się to na obiekt użyteczności publicznej. Po pierwsze jest to za małe (to przecież tylko zwykły domek) A po drugie nie w tym miejscu. Wywalanie milionów na coś co będzie substandardowe to jakiś absurd. Ale to pieniądze publiczne czyli niczyje. Ciekawe czy ktoś by wydał własne 8 milionów na coś takiego. Za jaką kase to można wybudować 4 takie budynki i jeszcze by zostało. I to w sytuacji gdy ulice w dzielnicy niektóre przypominają średniowiecze i brakuje kasy na grabienie i koszenie trawników. Fajnie, grube miliony z publicznych pieniędzy żeby paru tzw artystów mogło coś tam powiesić sobie. Kto to będzie oglądał i po kiego grzyba. Rudere wburzyc A działkę przeznaczyć pod nowy obiekt lub sprzedać na przetargu

# lucek

22.04.2024 12:54

Piękna droga działka kilkatysięcy metrów to kilka milionów dla miasta - dzielnicy a dzielnica chce ładować tam kase .Park jest na Papirusów ,pod studnią oligocenką też plac zabaw a późnej ,że pieniedzy nie ma .Czy nie lepiej opchnąć ten teren pod zabudowe niską i coś wartościowego za tą kasę zrobić np. miasteczko rowerowe którego dzielnica nie posiada ?

# Wąsaty Lech

22.05.2024 03:15

To jest patologia urzędnicza w pełnej krasie. Sprzedać komuś, żeby zadbał i płacił podatki ale wypier....ć w kosmos 8 baniek nie swojej kasy to jak najbardziej. I za tą kasę dla paru dziadków zrobić udawane zajęcia. Pańszczyźniane chłopstwo powinno mieć zakaz pracy w urzędach Państwowych.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy