Warszawa - inteligentne miasto przyszłości
5 lipca 2013
W dzisiejszym felietonie chciałbym przenieść czytelników na obrzeża polityki społecznej.
Naszą dzielnicę reprezentowali burmistrz Rafał Miastowski oraz autor niniejszego felietonu. Uważam, że istotne jest, żeby właściwy rozwój infrastruktury i wdrażanie nowych technologii służyło innowacjom społecznym. Mam tu na myśli przede wszystkim różnego rodzaju e-usługi, które znacznie podnoszą wygodę życia mieszkańców. W celu uzyskania najwyższej skuteczności wprowadzanych nowości, należy odpowiednio dostosować rozwiązania do zachowań i preferencji obywateli. Należy zadbać, aby tempo zmian odpowiadało możliwościom opanowania nowych rozwiązań technologicznych przez osoby mające z nich korzystać (choćby przez seniorów). Konieczne jest też dostosowanie ich do możliwości osób korzystających (np. mobilność osób niepełnosprawnych i starszych). Ważne jest też, by jakość i użyteczność nowych usług była wyższa od dotychczasowych.
Niestety, nowe technologie to nie tylko same korzyści. Wprawdzie spowodują one, że większości mieszkańców z usług miejskich korzystać się będzie wygodniej, szybciej i taniej niż dotychczas, ale... nie wszyscy nadążą za zmianami. Stąd rolą samorządu jest wprowadzanie innowacji w sposób, który będzie uwzględniał możliwości społeczności lokalnej. Nie ukrywam, że i dzielnica Bielany analizuje i chce wprowadzić zmiany zwiększające rolę mieszkańców w podejmowaniu decyzji dotyczących naszej społeczności. Służyć ma temu budżet obywatelski (zwany też partycypacyjnym).
W jakim zakresie rzeczowym oraz w jakiej wysokości będziemy próbować go wprowadzać, pozwolę sobie Państwu przybliżyć przy kolejnym spotkaniu.
Piotr Rudzki
Autor jest byłym wiceburmistrzem Bielan odpowiedzialnym m.in. za sprawy społeczne