Wypadki

Tragedia na Powstańców Śląskich. Zginęła kobieta potrącona przez strażaków
W czwartek 28 stycznia przed remizą przy Powstańców Śląskich doszło do tragedii.
Do tragicznego wypadku doszło około godz. 10:30 przed Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą nr 7 przy Powstańców Śląskich, w pobliżu skrzyżowania z Czumy. Manewrujący na placu przed budynkiem kierowca samochodu gaśniczego potrącił przechodzącą 67-latkę.
Kobieta dostała się pod koła ciężkiego samochodu, doznając poważnych obrażeń. Została przewieziona do szpitala, ale nie udało jej się uratować.
Jak wygląda miejsce wypadku?
Na placu przed remizą przy Powstańców Śląskich chodnik i droga rowerowa nagle się urywają, ustępując miejsca brukowanej nawierzchni. Ruch pieszy i rowerowy jest tam dość duży. Ponieważ wyjazdów z budynku jest aż osiem, przechodnie mogą być zaskoczeni nagłym wyjazdem pojazdu straży pożarnej a odcinek, na którym muszą uważać na ciężarówki, jest długi na kilkadziesiąt metrów.
(dg)
Niestety to nie pierwszy wypadek w tym miejscu.
Tak nie jest. Nie jest też tak, po zmroku, w deszczu, na przejściu dla pieszych. I pomimo że trzeba tam zachować szczególna ostrożność, często auto jedzie, bo kierowca nie widzi żadnych pieszych, zwłaszcza tych ubranych na szaro-czarno, a takich najwięcej w naszym kraju.
Co z tego że pieszy miał rację, jak nie żyje. Trzeba być bardzo ostrożnym, nie tylko jako kierowca, ale jako pieszy jeszcze bardziej.
Zgodne z polityką władz miasta byłoby przeniesienie remiz strażackich jak najdalej od siedzib ludzkich. W ten sposób ustrzeglibyśmy mieszkańców przed zagrożeniami - wypadkami, smogiem. Remizę możnaby zaodoptować na tęczowy hotel.
więcej