Otwarcie Maxima nie zachwyciło. Na parkingu ciasno i chaotycznie
17 listopada 2022
Z uwagą przyjrzeliśmy się pierwszym dniom funkcjonowania rozbudowanego centrum handlowego Maxim w Legionowie zlokalizowanego na "ciasnym terenie" osiedla Sobieskiego. Wizytę można podsumować znanym przysłowiem: "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma".
Wedle zapowiedzi sprzed kilku lat właścicieli spółki Pir - już teraz nie domu handlowego a parku handlowego Maxim na osiedlu Sobieskiego - pierwotnie miała powstać galeria handlowa z kilkusalowym kinem, bazą gastronomiczną i czymś w rodzaju sali widokowej z kącikiem zabaw dla maluchów oraz - jak na nowoczesne obiekty handlowe przystało - przestronnym parkingiem zlokalizowanym nie tylko wokół samego obiektu ale też na poziomie -1 obiecywanej inwestycji, która wstępnie została wyceniona na około 80 mln zł.
Z dużej chmury mały deszcz
Rezygnacja z kina była w zasadzie przesądzona z końcem 2019 roku, kiedy to w konkurencyjnej galerii Gondola otworzyło się kilkusalowe kino Helios. Dwa kina w raptem 55-tysięcznym mieście nigdy nie miałyby racji bytu.
Fort Wola wraca. Znamy datę otwarcia
Prace budowlane w nieczynnym od lat Forcie Wola powoli dobiegają końca. Pierwsi najemcy dokonali odbiorów technicznych lokali i przystąpili do prac aranżacyjnych.
"Starość nie jest dla mięczaków". Bałtroczyk w Legionowie
W sali widowiskowej legionowskiego ratusza pojawi się artysta niebanalny, świetny improwizator, spostrzegawczy komentator, mądry obserwator. Piotr Bałtroczyk z nową odsłoną monologu "Starość nie jest dla mięczaków" wystąpi 25 listopada o godz. 18:00.
Następnie lockdowny spowodowane wybuchem pandemii, drożejące materiały i usługi budowlane a w końcu kryzys gospodarczy musiały mocno ostudzić zapędy właścicieli Maxim, którzy ostatecznie pogrzebali plany budowy trzykondygnacyjnej galerii. A szkoda, patrząc teraz po dość zgrabnie wkomponowanym ciągu handlowym przy Sobieskiego można łatwo pobudzić wyobraźnię dokładając jeszcze jedno piętro. I jak się okazuje byłaby to całkiem zgrabna konstrukcja. Co wcale nie oznacza, iż obecna jest zła. Jest kompaktowa i estetyczna z zewnątrz, jednak... "skromniutka".
Co nas w parku handlowym urzekło?
W zasadzie niewiele. Brakuje różnorodności ofertowej. Są za to dość przestronne sklepy. I co ważne, mocno przeszklone, więc nawet naturalnie wpadającego światła od strony sklepowych witryn nie powinno nam brakować. Cały ciąg handlowy został też zgrabnie przemyślany, na plus jest także "łącznik" pomiędzy samym parkiem handlowym a osiedlem od strony Husarskiej. Sprawia on, że obiekt nie "zamyka się" na mieszkańców z pobliskich bloków. I dobrze. W części dawnego domu handlowego, która pozostała dwupiętrowa nastąpiły też bardzo wyraźne zmiany - in plus. Wnętrze na parterze jest teraz bardziej przestronne, mocno powiększona została powierzchnia Biedronki, która przy okazji została też zmodernizowana. Pozostał też market z elektroniką RTV Euro AGD, jednak - póki co - nadal zamknięty. Doszło kilka nowych lokali w tym salon Orange. Pozostał sklep jubilerski, zabawkowy, jak i salonik prasowy InMedio. Na piętrze do ćwiczeń i rzeźbienia sylwetki zaprasza Zdrofit. Tam też pozostały wolne przeszklone powierzchnie, być może na chociaż jeden punkt gastronomiczny w... niedalekiej przyszłości?
Co rozczarowało?
Na ponad 10 tys. m2 działać będzie docelowo 35 sklepów znanych, lecz jednak nieco "oklepanych" marek. Oprócz powyżej wymienionych w pasażu handlowym są jeszcze Żabka, Sinsay, House, Cropp, Pepco, CCC, Rossmann, TEDi, Dealz, Big Star, 4F, salon jubilerski Yes. Lista ta nie rzuca raczej na kolana, zdecydowanie brakuje jeszcze większej różnorodności oferty typu: Empik, Home&You czy chociaż Jusk lub jakiegokolwiek sklepu zajmującego się wykończeniem i urządzaniu wnętrz. W parku handlowym nie zatrzymamy się też raczej na długo. Np. trzy lub czteroosobowa rodzina nie spędzi tutaj wspólnie wolnego czasu np. na grze w kręgle lub seansie filmowym. Również i pozostali klienci nie zatrzymają się tu na dłużej - póki co - nie ma kawiarni, restauracji, fast foodów czy nawet pubu. Innymi słowy - brak jakiejkolwiek oferty gastronomicznej!
Na parkingu ciasno i chaotycznie
No i na koniec jeszcze jedno smutne spostrzeżenie. W drugim dniu otwarcia - pomimo, że klientów nie było już tak wielu jak w dniu inauguracji - na parkingu obiektu panował totalny chaos nad którym nikt nie panował. Już teraz widać, że 250 miejsc postojowych zaproponowanych w okolicy obiektu przy dość średnim obłożeniu parku handlowego jest niewystarczająca. Przy większym - jak w trzecim dniu otwarcia - nawet chodnik pasażu handlowego przeznaczony dla pieszych był gęsto pozastawiany samochodami. Kierowcy dwoili się i troili, żeby manewrować pomiędzy ciasnymi alejkami parkingowymi. Sam wjazd i wyjazd z obiektu wymagał sporej cierpliwości i uwagi. Jak na obiekt budowany w latach 20-tych XXI wieku brak parkingu podziemnego, to spory jednak minus, zaś samo starostwo powiatowe nie powinno wydawać zgody inwestorom na budowę w ciasnym osiedlu dużego obiektu handlowego bez zapewnienia odpowiedniej infrastruktury dla samochodów.
(db)
.