Nowodwory czekają na połączenie z SKM-ką. Dwa lata!
3 czerwca 2014
Jedno z największych osiedli Białołęki nie ma bezpośredniego połączenia autobusowego ze stacją Płudy dokładnie od września 2012 r. Zostało ono zlikwidowane... po otwarciu wiaduktu nad stacją!
- Linia została zlikwidowana z powodu małej liczby pasażerów - mówi radny Wojciech Tumasz, od wielu miesięcy apelujący do ZTM o przywrócenie połączenia. - Ich mała liczba wynikała z tego, że została uruchomiona w momencie największych utrudnień w ruchu, związanych z budową wiaduktu. Pasażerowie przesiadający się do pociągów musieli przejść ok. 400 m, dodatkowo spacer ten przebiegał w dużej mierze w błocie przez plac budowy. Obecnie wszelkie utrudnienia w ruchu powodujące dyskomfort przesiadki zostały wyeliminowane a pociągi jeżdżą o wiele częściej niż trzy lata temu - mówi radny Tumasz.
Obecnie pasażerowie z Nowodworów, dojeżdżający do stacji Płudy, muszą przesiadać się na Tarchominie do 152 i pokonują trasę, wyglądającą na mapie jak dwa ogromne zawijasy. Ponieważ ZTM narzeka ostatnio na brak autobusów, potrzebnych do uruchamiania nowych linii, radny proponuje także wariant awaryjny. Byłoby nim skierowanie bardzo mało popularnej linii 126 z Nowodworów ulicami Dierzgońską, Odkrytą, Nowodworską, Mehoffera, Modlińską, Klasyków, Bohaterów i Czołową. W ten sposób udałoby się upiec na jednym ogniu aż trzy pieczenie: połączenie Nowodworów z SKM-ką i poprawienie komunikacji miejskiej na Odkrytej oraz na Czołowej.
Co na to ZTM? Przyjął wniosek, ale jest za wcześnie na to, by rozmawiać o konkretach. Z przedstawicielami ZTM będzie można porozmawiać osobiście 11 czerwca o 18.00 w gimnazjum przy Ostródzkiej 175. Odbędą się wtedy konsultacje społeczne, związane z projektem zmian w komunikacji miejskiej po otwarciu II linii metra. Z pewnością nie będzie to jednak jedyny temat spotkania.
DG