Szefa bał się bardziej niż policji
4 czerwca 2014
Czasy takie, że strach przed utratą pracy sprawia, że sięgamy po coraz bardziej radykalne środki, byle tylko nie podpaść. Michał Z. na Białołęce poszedł jednak na całość...
Szefie, wiem, że to czytasz - w razie jakby co, to mnie nie napadli. Już prędzej wyrostek czy inna nagła amputacja. O! Wiem! Staruszki przez ulicę musiałem przeprowadzać!
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych