REKLAMA
Na bazarku przy ul. Trockiej na Targówku kieszonkowcy ukradli seniorce portfel. Mimo że była w nim niewielka suma pieniędzy, kobieta bardzo chciała odzyskać skradziony przedmiot, bo było w nim coś, co miało dla niej bezcenną wartość.
Strażnicy miejscy z Bródna udzielili pierwszej pomocy mężczyźnie, który leżał na drodze, obok swojego auta.
Policjanci z Targówka prowadzą śledztwo w sprawie kradzieży mercedesa, do której doszło w Warszawie przy ul. Głębockiej 15 na parkingu Centrum Handlowego Atrium Targówek. Mężczyzna widoczny na opublikowanych zdjęciach jest podejrzewany o dokonanie tego przestępstwa.
Dzielnicowi z komisariatu na Targówku wyjaśnili sprawę kradzieży roweru z terenu jednej ze szkół. Jak się okazało, do policyjnego aresztu trafił 74-letni mężczyzna, będący dozorcą w tej placówce.
To nie był plan doskonały, a mimo to mieszkaniec Warszawy postanowił go zrealizować. 63-latek wjechał wózkiem do jednego ze sklepów w galerii handlowej przy ulicy Głębockiej, umieścił w nim dwa telewizory i chciał je wywieźć bez płacenia.
W czwartek 11 maja, tuż po godz.11, doszło do groźnie wyglądającego wypadku na skrzyżowaniu Trockiej z Unicką, na Targówku. W wyniku zderzenia jeden z kierowców został przewieziony do szpitala. Okoliczności bada policja...
Młody mężczyzna biegał po szkolnym boisku na Targówku z mieczem samurajskim. Obok bawiły się dzieci. Niedoszłego "samuraja" zatrzymali strażnicy miejscy.
Rankiem 16 marca strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednej z posesji na Zaciszu przebywają osoby postronne, które zaśmiecają teren i dewastują znajdujący się tam niezamieszkany budynek. Gdy funkcjonariusze podjęli interwencję, okazało się, że dzicy lokatorzy mają na sumieniu coś jeszcze.
Niektórzy kierowcy mają za nic przepisy ruchu drogowego, bezpieczeństwo innych użytkowników dróg, a nawet sądowe zakazy wydane z powodu ich złamania. Należy do nich pewien 30-latek, którego przed południem 12 marca zatrzymał wspólny patrol straży miejskiej i policji.
Policjanci dość często wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. Tak było i w przypadku interwencji, do której doszło dwa dni temu w mieszkaniu przy Kondratowicza na Bródnie. Mężczyzna, który zaalarmował policjantów, został ukarany grzywną.
Interwencja drogowa, którą podjęli policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego z warszawskiego Bródna, zakończyła się zatrzymaniem kierującej fordem i jego pasażera. 30-latka i jej o sześć lat starszy znajomy byli poszukiwani przez sądy i prokuraturę.
Gdy warszawscy strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o "nietrzeźwym mężczyźnie" śpiącym w autobusie na pętli, nawet nie domyślali się, ile lat może mieć pasażer.
Osoby poszukiwane przez wymiar sprawiedliwości stosują różne metody, by uniknąć odpowiedzialności za popełnione czyny i pozostać na wolności. Podczas interwencji na warszawskiej Pradze kryminalni z Bródna znaleźli ukrywającego się pod ręcznikami w kabinie prysznicowej 41-latka. Mężczyzna w kajdankach trafił do komisariatu.
Pies Kuba, którego strażnicy wywieźli z Bródna na drugi koniec Warszawy - do schroniska dla bezdomnych zwierząt na Paluchu - właśnie wrócił do domu.
Podczas patrolowania warszawskiego Bródna strażnicy miejscy zwrócili uwagę na nieprawidłowo zaparkowany skuter. Jak się wkrótce okazało, został on porzucony po kradzieży.
Wtorkowa interwencja policji przy ul. Syrokomli na warszawskim Bródnie zakończyła się zatrzymaniem dwóch osób. Kobieta, która próbowała uciec ratownikom medycznym, a także jej partner, byli poszukiwani przez sądy w Warszawie i Gdańsku.
Warszawska straż miejska pochwaliła się zdjęciami z psem, który prawdopodobnie zgubił się właścicielowi na Bródnie. Małego czworonoga zauważyli strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego. Zwierzę trafiło do schroniska Na Paluchu.
Kryminalni z Bródna zatrzymali trzy osoby podejrzewane o zuchwałe kradzieże, których ofiarą padła m.in. 77-latka. Wśród nich są 12-letni chłopiec i nastolatka, która uciekła z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
W sobotę przed godziną 22.00 policjanci zatrzymali na warszawskim Targówku obywatela Gruzji, który pracował jako taksówkarz. Podczas przeszukania samochodu znaleźli amfetaminę. 27-latek usłyszał już jeden zarzut, ale konsekwencje mogą być poważniejsze.
Policyjny śmigłowiec, najszybsze dostępne radiowozy, pies wyszkolony do wykrywania narkotyków - takie siły skierowała warszawska policja do zwalczania ulicznych wyścigów odbywających się w sobotnią noc. Łączna kwota mandatów przekroczyła 60 tysięcy złotych.
LINKI SPONSOROWANE