REKLAMA
Siła złego na jednego - tak można podsumować napad na Targówku.
Azyl w Domu Pańskim był uznanym w średniowieczu sposobem na umknięcie sprawiedliwości. Wystarczyło, że rzezimieszek wbiegł na stopnie kościoła i był pod opieką Boga. Czasy się zmieniły, a średniowieczne metody na Targówku mają się wciąż nieźle.
Jeśli kiedykolwiek zdarzy Ci się coś nieprzyjemnego bądź ucierpisz fizycznie i nie będzie widoków na pomoc, módl się, aby w pobliżu była wracająca z pracy strażniczka miejska.
Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka - Adrian N. i Andrzej Ł. z Targówka będą to sobie powtarzać z wyrzutem. Nie przewidzieli bowiem, że dostawcy pizzy nie dadzą się złapać ponownie na kradzież zamówienia...
Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł. Otóż nie tylko! Jak się chce na przykład koła ukraść na Targówku, to trzeba się spieszyć. Bo policja czuwa!
Fulik rozumie, że na bani różne rzeczy robić można - ale krzyczeć na kierowcę autobusu za to, że chciał jechać dalej?
Kiedyś się mówiło, że coś jest proste jak dziesięć metrów drutu w kieszeni. Inflacja sięga wszędzie, bo na Targówku przebicie było siedmiokrotne.
Gdzie się schować na wagarach przed oczyma niepowołanych? Tam, gdzie wzrok nie sięga: na dachu 10-piętrowego bloku.
Jedną z najgorszych rzeczy, jakie się mogą trafić po pijaku, to włączenie się trybu "Jasia Wędrowniczka". Żeby temu zapobiec, Dorian C. podjął konkretne środki.
Wiadomo, że dobry dżokej wzrostem i posturą nie grzeszy. Nic dziwnego też, że czasami musi sobie radzić z większymi od siebie.
Wzrokowcy przydają się w policji - rzuci taki okiem, zapamięta, a później w odtwarzaniu twarzy rzezimieszków takie zapamiętanie jest nieocenione. Obywatel z Chodeckiej dzięki swojej pamięci pomógł w ujęciu złodzieja.
Gdyby nie postęp technologiczny, publikowanie tekstów na stronie Echa byłoby utrudnione ze względu na znikomą możliwość dystrybucji kamiennych płyt. Gdyby nie pogoń za postępem technologicznym, bracia J. z Targówka nie stanęliby przed sądem...
Osoby dramatu już znamy, miejscem były okolice Trasy Toruńskiej, a rzecz rozegrała się w niedzielne południe.
Ludzie gubią różne rzeczy: w autobusach rękawiczki, w krzakach wianuszek ruciany, w barach zdrowe wątroby, na Gościeradowskiej sejfy...
W połowie lutego w domu należącym do starszej kobiety jeden bezdomny zaatakował drugiego.
Trzeba nie mieć serca, żeby znęcać się nad matką, zwłaszcza schorowaną. Adam W. z Malborskiej od sześciu lat swoje niewielkie ego podbudowywał wyżywając się na rodzicielce.
Są rzeczy, których się kompanowi od kieliszka po prostu nie robi. Nie wypija się kolejki bez niego, nie podrywa jego kobiety, a już na pewno nie kradnie się całej odprawy emerytalnej...
Chociaż Jarosław Kaczyński widział wilcze oczy Tuska, to jednak nie rzucał się z tego powodu na niego z pięściami. Nastolatki z Targówka stwierdziły, że trzynastolatce w windzie z oczu źle patrzyło, więc profilaktycznie ją sprały.
Big Cyc nawoływał do zmiany płci, jednak zrobić to tylko po to, żeby oskubać poszukującego kobiety studenta - to już podłość i wyrachowanie. Niestety, na Targówku znaleźli się właśnie tacy "niepewni płciowo".
Można się zdrowo przejechać na nieznajomości prawa. Daniel B. z Targówka już chyba nigdy w życiu nie będzie uważał tak, jak w tytule.
LINKI SPONSOROWANE