Cztery godziny cieszyli się wolnością sprawcy napadu na taksówkarza na Targówku. Napadli o szóstej, przed południem siedzieli już na komisariacie.
REKLAMA
Napadnięty taksówkarz powiadomił policję, że gdy dowiózł trzech mężczyzn do celu, jeden z nich zaczął go dusić i przyłożył mu coś do twarzy, grożąc pokaleczeniem. Pozostali dwaj zażądali wszystkiego, co miał w samochodzie - uzbierały się dwie komórki, nawigacja samochodowa i gotówka - razem wycenione na jakieś 4 tysiące złotych. Mundurowi zadziałali szybko i już po czterech godzinach Damian M. (31 l.) Arkadiusz W. (24 l.) i Emil M. (31 l.) zostali zatrzymani w mieszkaniu jednego z nich na Targówku.
Wszyscy trzej usłyszeli zarzut rozboju, a Arkadiusz W. został aresztowany na trzy miesiące. Pozostali dwaj mają policyjny dozór.
Chyba bardziej opłacałoby się im po prostu uciec nie płacąc za kurs...
TW Fulik Autor zamieszcza swoje teksty na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych