Słodki złodziej napadł na stację
16 października 2013
Policjanci z Targówka mogą zapisać w swoich raportach rekord - schwytanie człowieka, który napadł na stację benzynową zajęło im dziesięć minut.
32-latek usłyszał już zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia w warunkach recydywy. Na dwa miesiące trafił do aresztu. To będą chyba najdroższe słodycze w jego życiu.
Swoją drogą - ustawodawcy kombinują, jak zabronić chodzenia z nożami po ulicy, a napadać można z prozaicznym śrubokrętem. Ich też będą chcieli zabronić?
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych