REKLAMA
W październiku ruszył proces Mariusza W., byłego komendanta policji na Białołęce, oskarżonego o morderstwo biznesmena, którego ciało znaleziono w podlegionowskich lasach na początku ubiegłego roku.
Złapano już mężczyznę, który oddał strzały w kierunku bemowskiego przedszkola nr 214 przy ul. Czumy 6 na osiedlu Jelonki. Przerażony burmistrz wysłał na miejsce swoich pracowników, bo jego zdaniem policja działała opieszale.
Nerwy puszczają, jak się czyta o takich kolegach z pracy. Stąd też słowo mocne w tytule, no ale sami powiedzcie: jeśli się okazuje, że obrączkę rąbnął współpracownik, to chyba może się wypsnąć?
Czasem tak człowiekowi nic nie wychodzi, że tylko siąść i kląć. No, chyba że właśnie przychodzi policja...
Adam Ż. z Bielan ma dość agresywne podejście do życia. I do kobiet. Mści się to na nim dość mocno...
To dzięki świadkom udało się złapać rabusiów, którzy obrabowali nastolatka na Cegłowskiej.
Każdy żonaty wie, że z kobietą lepiej nie zadzierać. Ci w związkach nieformalnych też powinni o tym pamiętać... Tym razem jednak Bogimała S. przekroczyła wszelkie zasady ziemskie i boskie.
Nie każdy dziennikarz jest wzorem uczciwości. Czarnych owiec nie brakuje, ale na szczęście jedną taką wyłapano na Woli...
Kamil N. z Białołęki w pogoni za technologicznymi nowinkami poszedł ciut za daleko. A wszystko przez parcie na coraz nowsze telefony...
Był kiedyś taki film, z Bruce'm Willisem i Billym Bobem Thorntonem, gdzie para włamywaczy miała fenomenalny plan na rabowanie banków. Białołęka jest lepsza: miała trzech złodziei, którzy nie planowali, a kradzież była też nielicha.
Nikt nie wie, kim tak naprawdę jest sąsiad. Może to superbohater, który nocami w stroju nożyczek przecina nici miejskiej przestępczości? Może to zakamuflowany śpioch albańskiego wywiadu? Może to producent amfetaminy?
W ciągu zaledwie kilku dni legionowscy policjanci zatrzymali trzy osoby z powodu posiadania lub handlu narkotykami. Zatrzymani mieli od 15 do 21 lat.
Do bielańskiego rekordu jeszcze Woli brakuje, ale fakt jest faktem, że można mocno oberwać za coraz mniej. Na Młynarskiej dwóch bandytów pobiło człowieka za trzy złote.
27 września do banku przy Powstańców Śląskich wszedł mężczyzna, trzymając w jednej ręce coś, co przypominało broń.
Badania naukowe wykazują, że alkohol tępi refleks. Praktyka jednak pokazuje, że po kilku głębszych to rzeczywistość jest zbyt wolna...
..bo później będziesz żałował. Zwłaszcza, kiedy pożyczający wystrychnie Cię na dudka.
Wiadomo, że lokator może być darem niebios, ale i dopustem bożym. W tym drugim przypadku, trzeba się go pozbyć, najlepiej dyskretnie i bez wzbudzania podejrzeń. Tomasz S. jednak przesadził.
Ziółko, o którego legalizację zabiega coraz więcej polityków, pozostaje rzeczą zakazaną. A że owoc zakazany kusi najbardziej, to i nie dziwota, że chętnych jest sporo. Problemy zaczynają się, gdy zapotrzebowanie jest tak duże, że hodowla może stać się zbyt widoczna...
Gość w dom, Bóg w dom, mawiały nasze praszczury. Najwidoczniej nie przewidzieli takiego gościa, jak Piotr B. z Wawra...
Najciemniej pod latarnią, a szewc bez butów chodzi - sekretarz sądu rejonowego w Legionowie z pracownika stał się podsądnym. Postawiono mu zarzut wprowadzania do obiegu znaczków opłat sądowych niezgodnie z procedurami.
LINKI SPONSOROWANE