REKLAMA
Z mieszkania ciągle coś ginęło. Znajomi załatwili sprawę. Po służbie też policjantka.
Spalę twój dom i samochód. Trawka w majtkach. Pociągiem na włam. Napadli na sklep.
Sam wypłacił sobie pensję. Nierzetelny dłużnik i znajomi bandyci? Nielegalne wódki. Talerzem w matkę. Plaga kradzieży mieszkaniowych.
Zasadzka na gangstera. Gnębione dzieci. Zwykła sąsiedzka życzliwość. Skład amunicji na Czołowej.
Zatrzymano podpalacza. Chciała wyłudzić kredyt. Parasol dla Tereski.
28-letnia Katarzyna M. została zatrudniona w sklepie z alkoholami. Po tygodniu pracy zwinęła najlepsze alkohole, by razem z koleżanką zaszyć się w mieszkaniu i świętować Dzień Matki. Policja zatrzymała je, kiedy miały już po cztery promile.
Prawdziwie wkurzony gliniarz. Dziadkowie popili. Pomylił piętra. Wstyd staruszku! Znaleźli na Kole swój zegar. Okradli emeryta. Zniszczyli nocny. Próbowała rzucić się z kładki. Taki sąsiad to skarb.
Szukali narkotyków, znaleźli amunicję. Cel - ukraść strażnikowi rower. Włam do przedszkola.
Do chłopca stojącego na przystanku przy ul. Sowińskiego podszedł rosły, 26-letni mężczyzna i grożąc mu użyciem noża zmusił do oddania komórki.
Na golasa po Bielanach. Podejrzanie tanie perfumy. Bezpiecznie do domu. Kradł w szpitalu. Dziecięce porachunki. 54-latek znęcał się nad matką. Szajka złodziei przystankowych.
Pewien naiwny warszawiak pożyczył od podejrzanych biznesmenów 70 tysięcy złotych, ponieważ pilnie potrzebował gotówki. Wierzyciele byli bezlitośni - w pół roku dług urósł do 230 tysięcy, a po odbiór kasy przyjechali z bronią.
Łup schował w majtkach. Dla zabawy rzucał kamieniami. Wejdę nawet oknem.
Około północy patrol policji zatrzymał do kontroli auto marki Daewoo, które poruszało się po drodze na światłach awaryjnych.
Kradł zamiast tankować. Listonosze kradną listy. Rozbój w wielkim mieście. Pijany z ładunkiem 30 ton. Budowlane spółki.
Recepty domowej roboty. Poszukiwany Robert Zagroba. Wpadli grafficiarze. Zemsta byłej dziewczyny męża. Chciałem dorobić do pensji. Znów o futrze. Złodziej kurtki zatrzymany. Miłośnicy przyrody.
Sąd w trybie ekspresowym wydał wyrok w sprawie chuligana z Białołęki. Pijany 21-letni mężczyzna podczas nocnego spaceru zniszczył na ulicy Światowida dwie ławki o wartości 900 złotych.
17-letni handlarz. Ja ci babo pokażę. Normalne - piję i jadę. Pijany chciał ją spalić.
Odwołaj zeznania, bo cię zabiję. I pomagaj tu obcym! Kupiła okazyjny telefon.
Niejednokrotnie są bezradni wobec handlu narkotykami, szarej strefy i zorganizowanej przestępczosci. Na bazarach i w internecie ludzie hurtowo handlują towarami, nie płacąc żadnych podatków.
Gimnazjaliści fałszowali pieniądze. Okradła koleżankę już pierwszego dnia. Ciocia namawiała na narkotyki. Oglądasz kablówkę na lewo? Przeczytaj. Znamy się tylko z widzenia.
LINKI SPONSOROWANE