REKLAMA

Targówek

Historia

 

Syrki "Pod Trupkiem". Nieprzemijająca legenda kultowej knajpy Bródna

  13 września 2016

alt='Syrki "Pod Trupkiem". Nieprzemijająca legenda kultowej knajpy Bródna'
źródło: fot. Leonard Sempoliński

Która knajpa była dawniej najbardziej kultowa na Bródnie? Oczywiście sławny bar "Pod Trupkiem".

REKLAMA

Muzeum Pragi w ramach czwartków filmowych przypomniało jakiś czas temu poświęcony temu sławetnemu przybytkowi film dokumentalny "Ostatni przystanek" z 1967 roku w reżyserii znanego varsavianisty, reportera i twórcy dokumentów Zbigniewa Raplewskiego. Nostalgiczny to był wieczór z klimatyczną knajpą, jakich dzisiaj nie uświadczysz. Aż chce się powspominać...

Uroczo dwuznaczna "Krańcowa"

Tak naprawdę lokal na Świętego Wincentego naprzeciw bramy bródnowskiego cmentarza nosił oficjalną i dumną nazwę restauracji "Krańcowa", ale stali bywalcy nazywali go "Ostatnim przystankiem" albo najczęściej "Barem pod trupkiem" i pod taką właśnie nazwą zapisała się ta knajpa w annałach warszawskiej gastronomii, a zwłaszcza wyszynku. Nazwa "Krańcowa" miała swoje zalety, bo była uroczo dwuznaczna. Wywodzi się zapewne od faktu, że nieopodal znajdowała się pętla tramwajowa, czyli krańcowy przystanek "dwójki", ale sąsiedztwo cmentarza, który był jakby nie patrzeć krańcem doczesności jako takiej nadawało nazwie metafizycznej głębi. Nietrudno zgadnąć, że i nazwy nieoficjalne nawiązywały do cmentarnego sąsiedztwa, zresztą w sposób znacznie bardziej dosłowny...

Mieściła się "Krańcowa" w piętrowym drewniaku z charakterystycznym okapem. Wchodziło się tutaj wprost z głównej bramy cmentarza. "(...) niejeden nieboszczyk chętnie dałby w łapę kierowcy karawanu, byle skręcił z ul. św. Wincentego nie w lewo na cmentarz, lecz na prawo przed bufet zastawiony szkłem i dzwonkami od śledzi" - wspominał w "Korzeniach miasta" Jerzy Kasprzycki.

Sąsiedztwo miało, jak nietrudno się domyślić, ten skutek, że "Bar pod Trupkiem" stał się obowiązkowym wręcz miejscem urządzania styp żałobnych, czyli tak zwanych po prasku syrków. Miejsce miało swój niepowtarzalny klimat - ciut po prasku szemrany, odrobinę obskurny, ale przy piwku i warszawskich tangach spełniało się tutaj toasty za zmarłych. Co tak wspominał Wiesław Wiernicki we "Wspomnieniach o warszawskich knajpach": "Jeśli goście popadali w płacz, niektórzy nawet w szloch, to orkiestra grała utworu sentymentalne, kelnerzy byli tak smutni, że nie odróżniali się niczym od gości żałobnych. Jeśli jednak od płaczu zbiorowego zmieniano nastrój tak dalece, że rozpoczynały się tańce z fokstrotem na czele, obsługa natychmiast dostosowywała się do sytuacji, podając coraz to nowe półlitrówki". Inna sprawa, że suto zakrapiane stypy wedle relacji świadków naocznych wcale nierzadko kończyły się regularnymi bijatykami, co ponoć obsługa znosiła z kamiennym spokojem i nawet nie wzywała milicji.

Legendą "Krańcowej' była postawna kelnerka, pani Basia, która - jak wspominał znany birbant Krzysztof Kąkolewski - miała w zwyczaju przebijać się pięścią przez ciżbę biesiadników. Stałymi bywalcami byli tu, co też nietrudno zrozumieć, grabarze. "I pili, dopiero jak wpadał facet z blachą z nazwiskiem, krzyczeli: "Nasz leci!" i biegli zakopywać grób" - wspomina Kąkolewski.

Zapraszamy na zakupy

Ballada Staśka Wielanka

"Krańcową" zamknięto w grudniu 1967 roku, a powodem był zakaz sprzedawania w lokalu alkoholu, co kłóciło się z racją bytu owej klimatycznej knajpy. Ponoć na bramie cmentarza bródnowskiego pojawił się następnego dnia wywieszony przez stałych bywalców nekrolog obwieszczający zakończenie żywota restauracji. Pozostały wspomnienia, nostalgiczny film Raplewskiego i ballada Staśka Wielanka opisująca atmosferę żałobnych uroczystości "Pod Trupkiem":

Na Świętego Wincentego

Wprost Cmentarza Bródnowskiego

Piwko się w butelkach pieni

W budce z piwkiem panny Gieni

Po pogrzebie, kto żyw, rusza

Do Gieni na Haberbusza

Tu są zdrówka wszystkich pite

Tych, co odwalili kitę.

I sobie piweczko popija,

Hej, popija! Hej, popija!

Gul, gul, gul, gul, gul, gul,

Gloryja, hej, gloryja, hej, gloryja!

Łza się w oku kręci...

(wk)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break