REKLAMA

Bemowo

samorząd »

 

PO-PiS w odwrocie. Trzynastu radnych chce odwołania przewodniczącego

  7 listopada 2017

alt='PO-PiS w odwrocie. Trzynastu radnych chce odwołania przewodniczącego'
Marek Cackowski nie chce oddać urny podczas sesji w lipcu 2015 roku. Wtedy przewodniczącym rady był jeszcze Jarosław Dąbrowski

Trzynastu radnych podpisało się pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej w sprawie odwołania przewodniczącego rady Marka Cackowskiego (PiS).

REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że w bemowskiej radzie dzielnicy powstała (lub powstaje) nowa większość, która będzie chciała zakończyć rządy koalicji Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Wniosek o sesję podpisali także przedstawiciele Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej, która dotychczas współrządziła z PO-PiS-em. Wygląda na to, że cierpliwość radnych BWS do koalicjantów (zwłaszcza tych z PiS) wyczerpała się. PO-PiS się kończy? "To miała być sesja-pułapka" PO-PiS się kończy? "To miała być sesja-pułapka"
Na wczorajszej sesji bemowskiej rady pojawili się jedynie przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Wchodząca w skład koalicji rządzącej Bemowska Wspólnota Samorządowa wraz z opozycją zbojkotowały sesję.

- Nie widzę możliwości, aby Marek Cackowski nadal był przewodniczącym rady - powiedziała niedawno radna Hanna Głowacka z BWS.

Oprócz przewodniczącego radni chcą na sesji nadzwyczajnej odwołać także wiceprzewodniczącego z PiS Adama Niedziałka.

Jak doszło do koalicji PO z PiS?

Już na początku kadencji władze PO chciały zmusić swoich radnych do zawarcia koalicji z PiS-em. W efekcie - zamiast współrządzić ze zwycięzcą wyborów Jarosławem Dąbrowskim i mieć dwóch lub trzech wiceburmistrzów - PO straciła większość klubu. Grupa radnych z Jakubem Gręziakiem na czele zawarła koalicję z Dąbrowskim. Burmistrzem został Krzysztof Zygrzak, ale Hanna Gronkiewicz-Waltz tego nie zaakceptowała i przysłała na Bemowo swoich pełnomocników. Potem był rok walki, w tym wielokrotnego łamania prawa przez władze miasta, by Zygrzaka pozbawić stanowiska. Gdy to się udało, na jakiś czas burmistrzem został Marek Lipiński (PO), ale bez szemrania oddał stanowisko Michałowi Grodzkiemu z PiS, gdy zażądały tego władze partii.

Hanna Gronkiewicz-Waltz oddała faktyczną władzę na Bemowie PiS-owi (który Platformę sprowadził do roli swojego wasala), tylko dlatego, by nie zawrzeć koalicji z klubami Dąbrowskiego i Gręziaka. Prywatne, osobiste wojenki działaczy PO zadecydowały o losie stutysięcznej dzielnicy. Dziś efektem postępowania pani prezydent jest brak jakiejkolwiek spójnej wizji zarządzania Bemowem.

(red)

.
 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Bemowiacy

09.11.2017 11:25

Wszystko fajnie, szkoda tylko, że Hanna Głowacka otwarcie mówi, że chce być Przewodniczącą Rady i że nic innego jej nie interesuje.
Jasno widać, że to nadmierna ambicja tej Pani prowadzi do próby destabilizacji Bemowa.
Czy nowe plakaty z Putinem już są przygotowane do wywieszenia na ratuszu????

# Edi

09.11.2017 12:34

I po co te wybory, skoro można je zanegować. Nie pójdę już na żadne.
To co zrobiła Hanka i to jak żadna partia nie protestowała tzn. że tak można.
Demokracja - HI HI HI.

# Staszek

14.11.2017 16:10

BWS, jak to starzy działacze spółdzielczy: z każdym się dogadają, jeśli mają w tym interes ;)

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA