Obwodnica Pragi potrzebna bardziej niż most Krasińskiego
24 września 2015
W najbliższych miesiącach odbędą się konsultacje społeczne w sprawie mostu Krasińskiego. Jakie argumenty przeciwko jego budowie są wymieniane najczęściej?
Konsultacje społeczne w sprawie mostu i trasy Krasińskiego zaproponowali przedstawiciele Forum Rozwoju Warszawy, Zielonego Mazowsza i kilku organizacji lokalnych z Żoliborza i Pragi Północ. W petycji, którą poparło na razie ponad 400 osób, aktywiści zwracają uwagę na to, że budowa kolejnej trasy szybkiego ruchu w obrębie obwodnicy ekspresowej jest sprzeczna ze strategią transportową Warszawy i utrudni walkę o poprawę jakości powietrza. Budowa trasy oznacza także likwidację jedynego terenu zielonego na Śliwicach i skieruje duży ruch samochodów do centrum objętą ochroną konserwatorską Starego Żoliborza.
- W 2007 roku, gdy przygotowywano projekt Trasy Mostu Krasińskiego, metro kończyło się na placu Wilsona, a jedyną przeprawą przez Wisłę na północ od Śródmieścia był most Grota-Roweckiego - przypominają autorzy petycji.
Od tego czasu układ przestrzenny miasta zmienił się w ogromnym stopniu: powstał most Skłodowskiej-Curie, most Grota-Roweckiego został poszerzony, trwają przygotowania do budowy metra na Targówku. Jednocześnie wzrosła świadomość ekologiczna mieszkańców, czego efektem są m.in. wybrane w budżecie partycypacyjnym pasy rowerowe na Krasińskiego. - Trzeba odłożyć budowę mostu i za te pieniądze dokończyć obwodnicę Pragi - mówi Michał Rapacki ze Stowarzyszenia Żoliborzan. Po ich wytyczeniu i przeniesieniu parkowania z chodnika z powrotem na jezdnię przekrój ulicy zostanie zmniejszony do 2x1. Czyli kolejnej trasy szybkiego ruchu między obwodnicą śródmiejską (mostem Gdańskim) a ekspresową (mostem Grota-Roweckiego) nie będzie.
- Kuriozalne jest, że do roku 2023 drogowcy chcą wybudować w połowie Trasę Krasińskiego i w połowie obwodnicę Pragi, zamiast skończyć jedną inwestycję w całości, a potem zabierać się za drugą - mówi Michał Rapacki ze Stowarzyszenia Żoliborzan. - Najwięcej stracą mieszkańcy Bródna, bo w przypadku Trasy Krasińskiego zabraknie pieniędzy na odcinek od Jagiellońskiej do Odrowąża, a w przypadku obwodnicy Pragi na odcinek od Radzymińskiej do... Odrowąża! Trzeba odłożyć budowę mostu i za te pieniądze dokończyć obwodnicę Pragi. Osobną kwestią jest przeskalowany, absurdalnie kosztowny i drastycznie ingerujący w przestrzeń Żoliborza i Śliwic projekt trasy i mostu Krasińskiego. To trzeba koniecznie poprawić: zwęzić projektowane jezdnie do rozsądnych rozmiarów, dodać zieleń i odpowiednie rozwiązania dla pieszych i rowerzystów.
A jak most Krasińskiego wyglądałby z punktu widzenia większości mieszkańców, która korzysta z komunikacji miejskiej? Dojazd do Śródmieścia nowym mostem z przesiadką na pl. Wilsona byłby krótszy o ok. 5 minut, niż obecnie przez rondo Żaba i Dworzec Gdański. Zysk czasowy na dojazdach na Bielany byłby już większy, zaś najwięcej most Krasińskiego dałby tym, którzy przemieszczają się między Bródnem a Bemowem. Sęk w tym, że te dwie dzielnice połączy budowana właśnie linia metra. A co zyskaliby kierowcy?
- Stanie w porannym korku na Wisłostradzie zamiast w rejonie ronda Starzyńskiego. Bródno jest karmione fałszywą wizją sprawnego dojazdu do Śródmieścia - odpowiada specjalista transportu Marcin Banach. - Koncepcja trasy łączącej daleką Wolę i Żoliborz z Bródnem pochodzi z lat 30-tych. Z chwilą realizacji równoległej trasy S8 forsowanie tego rozwiązania jest całkowicie bezzasadne. Wprowadzenie ruchu niezwiązanego z obszarem w strukturę Żoliborza, objętą ochroną konserwatorską, byłoby poważnym błędem. Jeśli nie tranzyt, to może ruch realizowany pomiędzy obszarami? Otóż nie. Stary Żoliborz i Bródno nie tworzą obszaru funkcjonalnego, funkcjonują jako dwa odrębne byty o różnym statusie społecznym, materialnym i zupełnie rozbieżnych potrzebach. Żoliborz zawdzięcza swój charakter między innymi zarzuceniu koncepcji budowy mostu Krasińskiego.
Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz zapowiedział już, że konsultacje odbędą się jeszcze w tym roku. Na stole będzie między innymi koncepcja budowy przeprawy w przekroju 2x1 z linią tramwajową z Jagiellońskiej na pl. Wilsona i szerokimi drogami rowerowymi.
Zgodnie z aktualną prognozą finansową Warszawy most Krasińskiego może powstać do roku 2023 kosztem 707 mln zł. Jego przedłużenia do skrzyżowania Odrowąża i Matki Teresy jeszcze nie ma w założeniach finansowych miasta. Biorąc pod uwagę, że trzeba przeprowadzić ulicę nad Śliwicami i terenami kolejowymi, może to być inwestycja równie droga, jak budowa samego mostu.
Dominik Gadomski